- Rywal ostatnio ma spadek formy, w czterech meczach zdobył tylko dwa punkty i musi bronić miejsca w ósemce, a nie walczyć o awans - zauważa Andrzej Kaczmarek, drugi trener AZS-u PWSZ. - Chcemy to wykorzystać, zwłaszcza, że nasza dyspozycja jest dobra, a nastroje bojowe.
Akademicy rzeczywiście mogą być zadowoleni. Odrobili starty z początku sezonu i w sobotę awansowali na bezpieczne, ósme miejsce. Teraz mogą myśleć o wyższej, choć cały czas nie mogą być pewni swego.
- Wciąż walczymy o utrzymanie i w Gorzowie możemy zrobić spory krok w tym kierunku - dodaje Kaczmarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?