Protokół
Protokół
Rosiek Syców - AZS PWSZ Nysa 1:3 (23, -16, -23, -22)
AZS: Górski, Domonik, Jarząbski, Piekarczyk, Nalborski, Podgórski, Krypel (libero) - Bułkowski, Grabolus.
To był dla akademików pierwszy mecz o stawkę i jednocześnie ostatni sprawdzian przed spotkaniami o punkty. Pierwszy rozegrają już w sobotę z Orłem Międzyrzecz, który ostatecznie startuje w rozgrywkach.
- Mamy oficjalną informację, że mamy mecz z Orłem - mówi Roman Palacz, trener AZS-u PWSZ. A jeszcze wczoraj wszystko wskazywało na to, że klub ten wycofa się z rozgrywek ze względów finansowych.
W Sycowie w trzech setach nysanie toczyli z rywalem zacięty pojedynek, a w jednym rozbili go do 16. Kiedy dobrze zagrywali od razu potrafili ustawić szczelny blok. Poza tym momentami nie do zatrzymania był w ataku Podgórski, a bardzo dobrą zmianę dał Bułkowski.
- Graliśmy nieźle, choć zdarzają się nam proste błędy - mówi Palacz. - Choćby w czwartym secie, kiedy mieliśmy sześć punktów przewagi, którą roztrwoniliśmy po złym rozegraniu, aucie, czy ataku w siatkę. Poza tym w końcówkach nie wszyscy młodzi zawodnicy wytrzymywali presję. Musimy to wszystko wyregulować.
W kolejnej rundzie AZS zmierzy się z Morzem Szczecin, które pokonało 3:2 GTPS Gorzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?