AZS PWSZ Nysa zagra dziś z BBTS-em Bielsko-Biała

fot. Sławomir Jakubowski
Rafał Jarząbski (AZS PWSZ).
Rafał Jarząbski (AZS PWSZ). fot. Sławomir Jakubowski
Po dobrym, choć przegranym, spotkaniu z Treflem w Gdańsku w nyskim zespole panuje umiarkowany optymizm. Dziś podopieczni Dariusza Ratajczaka podejmą młody zespół z Bielska-Białej.

Bielszczanie ostatnio nie mają dobrej passy. Przegrali sześć kolejnych spotkań. Trener BBTS-u Przemysław Michalczyk nie robi jednak z tego tragedii.

- Cztery mecze z zespołami czołówki ligi przegraliśmy po tie breakach - mówi Michalczyk. - Mam młody zespół, któremu brakuje doświadczenia, szczególnie w końcówkach setów.
BBTS ostatnio wzmocnili dwaj zawodnicy. Są to Jarosław Lech i Szymon Piórkowski. Dziś okaże się, czy wystarczy to do zwycięstwa.

Nysanie po fatalnym występie w spotkaniu z SMS-em Spała zdają się powracać do dobrej dyspozycji. Świadczy o tym ostatni występ przeciwko wiceliderowi z Gdańska. AZS był bliski wywiezienia punktu z parkietu Trefla.

- Nie chcę niczego obiecywać - twierdzi Ratajczak. - Jeśli zagramy podobnie jak w Gdańsku, podejmiemy walkę z rywalem, to powinny się z tego “urodzić" punkty. W Gdańsku po dwóch ciężkich meczach wróciliśmy do gry. BBTS to drużyna bez wielkich indywidualności, ale solidna i wyrównana. My musimy zagrać dobrą siatkówkę, gonić rywali zagrywką i starać się unikać błędów. Wtedy punkty zostaną w Nysie.

AZS PWSZ Nysa - BBTS Bielsko-Biała. Dziś, godz. 18.00, hala ul. Głuchołaska. Bilety 10 i 7 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska