Babcia pojechała do muzeum

Obchody w sobotni ranek rozpoczęli strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Głubczycach. Ksiądz kapitan Józef Urban, kapelan strażaków województwa opolskiego, poświęcił nowy wóz bojowy, zbudowany na podwoziu samochodu ciężarowego Star, który otrzymała tamtejsza jednostka.

- To nowoczesny samochód, dzięki któremu łatwiej nam będzie dbać o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu - wyjaśnia młodszy brygadier Jerzy Paluch, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Głubczycach.
Swój stary samochód, 13-letniego stara, strażacy zawodowi bezpłatnie przekazali Ochotniczej Straży Pożarnej w Ściborzycach Małych, która w sobotę obchodziła 50-lecie swojego istnienia.
- W ten sposób pomagamy uzupełniać braki sprzętowe strażakom ochotnikom, którzy nie mają pieniędzy na zakup nowych wozów. Nasz był jeszcze całkiem dobry i będzie mógł im służyć kilka, a może i nawet kilkanaście dobrych lat - tłumaczy komendant Paluch.
Druhowie ze Ściborzyc Małych nie mogli otrzymać lepszego prezentu na swój okrągły jubileusz.

- Auto się przyda - zapewnia Kazimierz Kochański, prezes OSP ze Ściborzyc Małych. - Do tej pory do pożarów jeździliśmy prawie 40-letnim samochodem, który pieszczotliwie nazywaliśmy "babcią". Z racji wieku nie spełniał już tak dobrze swojej funkcji.
Strażacy ze Ściborzyc Małych przekazali z kolei swój stary samochód do Centralnego Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach.
- Jego dyrekcja nie mogła się nadziwić, że auto jest w tak dobrym stanie i, że o własnych siłach przyjechało do Mysłowic - mówi z nieskrywaną dumą Piotr Bandyszak, naczelnik OSP ze Ściborzyc Małych.

Oprócz samochodu strażacy ochotnicy otrzymali również nowy sztandar, ufundowany przez Zbigniewa Leżańskiego, szefa firmy "Cosmed" z Głubczyc. Z okazji jubileuszu przed tamtejszą remizą wzniesiono także kapliczkę, w której strażacy umieścili figurkę św. Floriana, swojego patrona.