Policja w piątek na pomoc wezwała strażaków, którzy będą teraz przeczesywać akwen.
- Przyjmujemy wszystkie wersje - mówi asp. sztabowy Bogusław Dąbowski z brzeskiej policji. - Nie możemy wykluczyć, że ktoś utonął w akwenie, ale być może ktoś zostawił te rzeczy i wróci nad jezioro - wyjaśnia.
Na miejscu pracuje osiem zastępów straży pożarnej.

Lucyna Nenow - wizyta prezydenta Dudy w Jaworznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?