Babi Loch - podejrzani zostaną w areszcie

fot. Paweł Stauffer
Argumenty obrońcy, który wnioskował o uchylenie aresztu, sądu nie przekonały. Podczas rozprawy wyszło na jaw, że R. przyznał się do stosunku z 14-latką. Zaprzecza jednak, że doszło do gwałtu.
Argumenty obrońcy, który wnioskował o uchylenie aresztu, sądu nie przekonały. Podczas rozprawy wyszło na jaw, że R. przyznał się do stosunku z 14-latką. Zaprzecza jednak, że doszło do gwałtu. fot. Paweł Stauffer
Podejrzanym grożą wysokie kary, a ich zeznania są rozbieżne. Sąd podtrzymał decyzję o areszcie dla podejrzanych o pobicie i gwałt w Babim Lochu.

Chodzi o 18-letniego Radosława H., oraz jego 30-letniego kolegę Sebastiana R.
Obaj mają zarzuty udziału w bójce oraz gróźb karalnych wobec dwóch mężczyzn. Dodatkowo młodszego prokuratura oskarża o zgwałcenie 14-letniej dziewczyny na kąpielisku w Babim Lochu pod Brzegiem.

W połowie sierpnia H. aresztowano na trzy miesiące, a R. na miesiąc. W piątek zażalenia na te decyzje rozpatrywał Sąd Okręgowy w Opolu.

- Wnioskuję o uchylenie aresztu i zastąpienia go poręczeniem majątkowym oraz zakazem opuszczania kraju - mówił Igor Janik, adwokat Radosława H. - To młody chłopak o dobrej opinii. Proszę zważyć, że sam zgłosił się na policję.

Argumenty obrońcy sądu nie przekonały. Podczas rozprawy wyszło na jaw, że H. przyznał się do stosunku z 14-latką. Zaprzecza jednak, że doszło do gwałtu.

- Nie przesądzając o winie podtrzymujemy decyzję o areszcie obu mężczyzn - uzasadniał sędzia Artur Grabowski. - Grożą im wysokie kary (Radosławowi H. nawet 12 lat, a Sebastianowi R. - 3 lata). Poza tym ich zeznania są rozbieżne. Odseparowanie obu podejrzanych jest więc na tym etapie śledztwa uzasadnione.
Przypomnijmy, że podczas bójki podejrzani wrzucili rzekomo do ogniska 20-letniego Adama, chłopaka 14-letniej dziewczyny. Ten, chcąc ugasić ogień, wskoczył do jeziora i utonął.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska