Panie skrzyknęły się i same zorganizowały imprezę w kobiecym gronie.
Na parkiecie obowiązywały stroje karnawałowe. Panie przebrały się m.in. za myszki, diablice, gepardzice, kocice, siostry zakonne, pielęgniarki, i smerfy.
Była też królewna Fiona, która jak na babski comber przystało, przyszła na imprezę bez Shreka.
Impreza w dyskotekowych rytmach trwała do późnych godzin nocnych.
Wideo