Jacek S. z Prudnika trafi niebawem do szpitala więziennego na obserwację psychiatryczną. Biegli lekarze, którzy badali go w trakcie śledztwa uznali, że jest to niezbędne, aby określić czy dokonując zbrodni był poczytalny i czy może odpowiadać za to przed sądem.
24 marca tego roku 53 letni mieszkaniec Prudnika najprawdopodobniej udusił śpiącą żonę, a potem zaatakował nożem 17-letniego syna, któremu udało się uciec. Przed przyjazdem policji mężczyzna podciął sobie żyły, ale został uratowany.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?