Badminton. Dwa zwycięstwa na Mistrzostwach Europy

fot. Szymon Popczyk
Agnieszka Wojtkowska (z lewej) i Natalia Pocztowiak.
Agnieszka Wojtkowska (z lewej) i Natalia Pocztowiak. fot. Szymon Popczyk
Tym razem nie zawiódł zawodnik Technika Głubczyce Przemysław Wacha, który dzień wcześniej jako jedyny spośród biało-czerwonych przegrał swój mecz. Wczoraj w pół godziny rozprawił się z Kestutisem Navickasem, wygrywając do 13 i 18. W spotkaniu z Litwą wystąpił jeszcze jeden "Technik" - Adam Cwalina.

Na trwających w Warszawie Drużynowych Mistrzostwach Europy rozegrano drugą kolejkę spotkań grupowych. Po wtorkowym zwycięstwie z Hiszpanami wczoraj nasi badmintoniści nie dali szans Litwinom i wygrali bardzo pewnie 5-0.

Tym razem nie zawiódł zawodnik Technika Głubczyce Przemysław Wacha, który dzień wcześniej jako jedyny spośród biało-czerwonych przegrał swój mecz. Wczoraj w pół godziny rozprawił się z Kestutisem Navickasem, wygrywając do 13 i 18. W spotkaniu z Litwą wystąpił jeszcze jeden "Technik" - Adam Cwalina.

W deblu z Michałem Łogoszem rozgromili 21:6, 21:3 parę: Povilas Bartusis - Alan Plavin. Tym razem w singlu zabrakło Rafała Hawla (Technik). W pozostałych trzech meczach wygrywali: Michal Rogalski, Dariusz Zięba i debel Robert Mateusiak - Łukasz Moreń. Dziś Polacy rozegrają mecze z Austrią i Anglią.

Także w drużynie kobiet doszło do zmian w porównaniu z pierwszym, przegranym meczem z Francuzkami. W efekcie w spotkaniu z Ukrainkami w singlu zabrakło zawodniczek Technika, które zagrały tylko w deblu. W nim Natalia Pocztowiak z Agnieszką Wojtkowską pokonały Gennę Kobcewą i Olgę Piwowarową 21-16 21-17. To był punkt na remis 2-2.

Polki rozpoczęły od porażek Anny Narel i Ewy Jarockiej. Następnie wygrała Małgorzata Kurdelska oraz para z Głubczyc i o wszystkim decydował drugi debel. Na szczęście wygrały Nadia Kostiuczyk z Kurdelską i Polki cały mecz 3-2.

- W obu meczach zabrakło... singlistek - mówi pochodzący z Głubczyc trener kadry Karol Hawel. - Bazujemy na zawodniczkach, które na co dzień trenują gry podwójne. Niestety singla prawie nikt nie chce grać, a Olga Konon i Wang Linling nie są jeszcze uprawnione do gry w naszych barwach.
Dziś nasze panie zmierzą się ze Szkocją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska