Badminton. Finał Polish Open nie dla Przemka Wachy

W pojedynku, którego stawką był udział w finale, Przemysław Wacha i Adam Cwalina nie przeciwstawili się Tajlandczykom. Wprawdzie Puavaranukroh Dechapol i Kedren Kittinupong w rankingu światowym są nieco niżej od Polaków, jednak w Warszawie prezentują się wybornie.
W I secie mieli kontrolę nad wydarzeniami i łatwo wygrali do 14. W II odsłonie Tajlandczycy wciąż prowadzili, w pewnym momencie nawet 6 punktami. Od stanu 19:13 Wacha z Cwaliną zaczęli odrabiać straty, doszli do wyniku 19:18, ale kolejne dwie wymiany padły łupem rywali, którzy zagrają o złoto.
Polacy nie obronią więc 2. miejsca wywalczonego przed rokiem i muszą zadowolić się brązowym medalem.

Już ćwierćfinał pokazał, że nasz debel nie jest w mistrzowskiej formie i bardzo mocno musiał się napracować, by pokonać nisko notowanych Japończyków. Taiki Shimada i Yoshinori Takeuchi od remisu 6:6 łatwo zbudowali przewagę i wygrali inauguracyjna partię do 16.
W drugiej odsłonie emocje sięgnęły zenitu. Polacy nie wykorzystali kilku lotek setowych, szanse na skończenie meczu mieli też Japończycy, wreszcie przy stanie 25:24 nasz debel wygrał akcję i wyrównał stan meczu. W decydującym secie nasza para osiągnęła spora przewagę i wygrała 21:13.
W 2. rundzie Wacha i Cwalina pokonali 2-0 (18, 9) rosyjską parę: Konstantin Abramov, Alexandr Zinchenko.

W finale gry mieszanej badmintonowego Yonex Polish Open wystąpią natomiast Robert Mateusiak i Nadia Zięba. Polski mikst jest faworytem turnieju, w którym został rozstawiony z numerem 1.
Nasz eksportowy mikst w pierwszej rundzie miał wolny los, potem pokonał Indonezyjczyków Rafiddias Nugroho, Masita Mahmudin do 15 i 10, a w ćwierćfinale zwyciężył 21:12, 21:9 Hong Nam Pham i Thu Huyen Le z Wietnamu.
W półfinale Polacy pokonali niemiecki duet Peter Kaesbauer – Franziska Volkmann 21:10, 21:12 i w sobotnim finale zagrają z Malezyjczykami Kian Meng Tan, Pei Jing Lai.