Bal prezydencki w Opolu był droższy niż podawano

Artur  Janowski
Artur Janowski
- Stawka 52 tys. zł dla Roberta Janowskiego nie była za wysoka, zapłaciliśmy nie tylko za koncert artysty i zespołu, ale też prowadzenie balu - tłumaczy Beata Polaczek, dyrektor CWK.
- Stawka 52 tys. zł dla Roberta Janowskiego nie była za wysoka, zapłaciliśmy nie tylko za koncert artysty i zespołu, ale też prowadzenie balu - tłumaczy Beata Polaczek, dyrektor CWK. Artur Janowski
Ponad 208 tys. zł kosztował pierwszy prezydencki bal w Opolu. - To niewiele - twierdzi dyrektor Centrum Wystawienniczo-Kongresowego.

Charytatywny bal na trzysta par odbył się w lutym, ale wciąż wywołuje emocje. Głównie dlatego, że pojawiały się różne sumy, dotyczące kosztów imprezy.

Tuż po zakończeniu balu urząd miasta podawał, że sama impreza kosztowała około 165 tysięcy złotych, a na konto chorej dziewczynki przekazano ponad 100 tys. zł.

Potem pojawiły się jednak wątpliwości co do rozliczeń finansowych, a do radnych Opola wpłynęła skarga, która mogła sugerować, że koszty balu były wyższe. M.in. dlatego finanse CWK badają obecnie kontrolerzy z ratusza.

Tymczasem Beata Polaczek, od lutego dyrektor CWK i jednocześnie pomysłodawczyni balu pokazała dziś dokładny kosztorys imprezy.

– W 2017 roku z budżetu CWK przeznaczono na nią ponad 88 tys. zł, a kolejne 76,4 tys. zł pochodziło od sponsorów. W sumie tegoroczny koszt imprezy wyniósł 165 tys. zł - podkreślała Polaczek. - Trzeba jednak pamiętać, że w 2016 roku miasto także poniosło koszty z tytułu przygotowań do imprezy i wyniosły one blisko 43,5 tys. zł. Dlatego łączny koszt balu wyniósł ponad 208 tys. zł.

Polaczek tłumaczyła, że pełnej kwoty nie podawano wcześniej ze względu na specyfikę rozliczania budżetu miasta, z którego finansowane jest CWK. Również dlatego w organizację balu włączył się miejski Park Naukowo-Technologiczny, który przyjął pieniądze od sponsorów.

- Według profesjonalnych event-managerów, ta impreza mogłaby kosztować nawet 400 tys. zł, a to, że udało się ją zrobić taniej, to owoc otwartości serc osób zaangażowanych w bal – przekonywała Polaczek.

Dyrektor zapowiedziała, że chce zorganizować za rok drugi bal, jeszcze większy i atrakcyjniejszy. Na razie jednak Beata Polaczek wciąż nie ma ustabilizowanej sytuacji w jednostce.

Obecnie dziewięciu pracowników, na 21 osób pracujących w CWK, przebywa na zwolnieniach lekarskich. Pracownicy napisali także skargę do ratusza oraz do inspekcji pracy. Kontrole trwają.

Ponad 300 osób bawi się w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu. Na początek goście robili sobie pamiątkowe zdjęcia wraz z parą prezydencką.

Charytatywny bal prezydencki. Bawiło się 300 osób [zdjęcia]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska