Bal w zamku na pomoc Jurkowi

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
W czasie Balu Przedsiębiorcy udało się harmonijnie połączyć dobrą, klimatyczną zabawę z pomocą dla chorego Jurka. Wiele osób deklarowało, że będzie wspierać jego leczenie także po karnawale.
W czasie Balu Przedsiębiorcy udało się harmonijnie połączyć dobrą, klimatyczną zabawę z pomocą dla chorego Jurka. Wiele osób deklarowało, że będzie wspierać jego leczenie także po karnawale. Izba Gospodarcza Śląsk
W minioną sobotę w Mosznej na Balu Przedsiębiorcy zorganizowanym przez Izbę Gospodarczą „Śląsk” zebrano 10 tysięcy zł na leczenie ciężko chorego 8-letniego chłopca. Każdy może się dołączyć.

Świetnie bawili się zarówno przedsiębiorcy, jak i przedstawiciele samorządu i członkowie organizacji współpracujących z Izbą Gospodarczą „Śląsk”, Łącznie około 90 osób. Atmosfera była prawdziwie baśniowa. Nie tylko za sprawą zamkowego klimatu i otoczenia. O dobre samopoczucie gości zadbał Regiment Garnizonowy z Koźla, który przybył wraz z damami dworu w strojach z epoki.

- Paniom podobały się pokazy i nauka tańców i zabaw dworskich oraz wprowadzające klimat XVIII wieku suknie dam - mówi Tomasz Kandziora, dyrektor IG „Śląsk”. - Panowie mieli okazje pokazać, że potrafią sobie poradzić z musztrą i muszkietami, poddali się bowiem w ramach zabawy poborowi do wojska. W nagrodę brali udział w pokazie strzelania, także artyleryjskiego, na zamkowym tarasie.

- Bal miał przede wszystkim cel charytatywny. Kwestowaliśmy na wsparcie leczenia 8-letniego Jurka Rominkiewicza, który cierpi na młodzieńcze systemowe zapalenie stawów - mówi Claudius Badura, prezes IG „Śląsk”. - Nasi goście mieli otwarte serca, zebraliśmy ponad 10 tys. zł, ale myślę, że to nie koniec. Wiele osób prosiło o numer konta, by dokonać wpłat po balu.

- Jurek jest wnukiem zmarłego w ubiegłym roku zasłużonego samorządowca i działacza MN Bernarda Kusa. Wiem od rodziców chłopca, że jeszcze 11 miesięcy temu był radosnym i zdrowym 8-latkiem i bardzo zdolnym uczniem - dodaje Tomasz Kandziora. - Obecnie, by powstrzymać postęp choroby, przebywa on w Niemieckim Centrum Reumatologicznym dla Dzieci i Młodzieży w Garmisch-Partenkirchen. Pierwszymi objawami były dotkliwe bóle wszystkich mięśni. W trakcie leczenia ujawniały się wciąż nowe: zmiany zapalne w płucach, wysypka, płyn w jamie otrzewnowej i opłucnej, powiększenie śledziony i wątroby. Ze względu na bardzo ostre bóle zdecydowano się na podanie wysokich dawek sterydów, co uratowało mu życie. Zostało ono zagrożone powtórnie, gdy Jurek przechodził we wrześniu ciężkie zapalenie płuc z niewydolnością oddechową.

Wszyscy, którzy chcieliby wesprzeć leczenie, mogą dokonać wpłat na Dolnośląską Fundację Rozwoju Ochrony Zdrowia: nr konta 45 1240 1994 1111 0000 2495 6839 z dopiskiem: „darowizna na cele ochrony zdrowia - Rominkiewicz”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska