Bałagan w OCRG. Dyrektor Maciąg zostanie zwolniony

Marek Świercz
Jeszcze we wtorek dyrektor Maciąg zapewniał, że jest spokojny o wyniki kontroli. Ale potem wezwał go na dywanik marszałek.
Jeszcze we wtorek dyrektor Maciąg zapewniał, że jest spokojny o wyniki kontroli. Ale potem wezwał go na dywanik marszałek.
Opolscy urzędnicy nie potrafią rozdzielić unijnych pieniędzy. Dyrektor OCRG Adam Maciąg zwolnił z pracy swojego zastępcę Henryka Małka, a teraz sam zostanie zwolniony.

Dyrektor Maciąg oddał się do dyspozycji marszałka i usłyszał, że pracuje tylko do chwili, aż Józef Sebesta znajdzie jego następcę. Powód? Potężne opóźnienia w wypłacie unijnych pieniędzy dla przedsiębiorców. W Opolskim Centrum Rozwoju Gospodarki panował taki bałagan, że zajmie się nim OLAF, czyli unijny urząd do spraw zwalczania oszustw.

Centrum powołano do życia, by zajęło się podziałem 160 mln euro dla opolskich firm. Wnioski zaczęło zbierać już w marcu zeszłego roku. Ale pierwsze umowy z biznesmenami podpisano dopiero w grudniu. Niezadowoleni przedsiębiorcy zasypali skargami wojewodę.

Odwołań od decyzji OCRG było aż 112, służby wojewody uznały, że w 41 przypadkach niezadowolenie przedsiębiorców było uzasadnione. Ktoś zaalarmował też kontrolerów z OLAF-u, którzy zażądali dokumentacji złożonej przez kilku beneficjentów. Przez sito OCRG przeszły trzy niemal identyczne wnioski ( w sumie na ok. 2 mln zł), być może złożone przez te same osoby. Nie wyłapali tego ani asesorzy, ani pracownicy Centrum. Teraz sprawę zbadają unijni inspektorzy.

Jeszcze we wtorek dyrektor Maciąg zapewniał, że jest spokojny o wyniki kontroli. Ale potem wezwał go na dywanik marszałek. Po tym spotkaniu Maciąg zdymisjonował wicedyrektora Henryka Małka. Atmosfera w Urzędzie Marszałkowsmi zrobiła się nerwowa, bo Maciąg związany jest z Platformą Obywatelską (to były burmistrz i starosta z Namysłowa, długoletni przełożony wojewody Ryszarda Wilczyńskiego), a Małka (były burmistrz Białej) popiera Mniejszość Niemiecka. A liderzy mniejszości o zwolnieniu Mąłka dowiedzieli się dopiero od dziennikarzy.

- Jestem zaskoczony, bo porządki zaczyna się od szefa - powiedział nam poseł Ryszard Galla.

W koalicji na chwilę zaiskrzyło, ale rozwodu raczej nie będzie.

Wczoraj przed wyjazdem do Gdańska Sebesta postawił kropkę nad "i”: - Pan Maciąg został poinformowany, że szukam jego następcy. Kieruje OCRG, ale do czasu znalezienia nowego dyrektora.

Jak wielki bałagan panował w OCRG? Znamienna jest historia Urszuli Jedynak z firmy Salome, która wystąpiła o 240 tys. zł na samochód z wysięgnikiem i rusztowanie. W kwietniu 2008 roku poinformowanio ją, że wniosek przeszedł ocenę formalną, ale w połowie lipca kazano jej dosłać brakujące dokumenty, choć takie sprawy załatwia się właśnie na pierwszym etapie. W październiku dowiedziała się, że nie dostanie pieniędzy i może się co najwyżej odwołać do wojewody. Wojewoda skargę odrzucił, więc pieniądze przeznaczone na wkład własny wydała w końcu na remont nowej siedziby firmy w Kędzierzynie-Koźlu. 

A kilka dni temu OCRG przysyła pismo, że chce podpisać ze mną umowę, bo byłam na liście rezerwowej i jednak się załapałam na dofinansowanie - opowiada Urszula Jedynak. - Tymczasem ja już nie mam pieniędzy na wkład własny i w ogóle zmienił mi się cały biznesplan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska