Barierki zasłaniają widok kierowcom

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Tak wygląda wyjazd na drogę nr 94 od strony Szymiszowa.
Tak wygląda wyjazd na drogę nr 94 od strony Szymiszowa. Radosław Dimitrow
Na skrzyżowaniach z drogą nr 94 jest niebezpiecznie. Kierowcy skarżą się na czerwono-białe barierki, które odgradzają jezdnię od chodnika.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamontowała je, żeby zwiększyć bezpieczeństwo pieszych.

Problem w tym, że kierowcy, którzy wyjeżdżają z dróg porządkowanych nie widzą przez nie tego, co dzieje się na głównej. Tak jest m.in. w Strzelcach Opolskich na krzyżówce z Sosnową i Budowlanych oraz w Suchej na dwóch skrzyżowaniach.

- Żeby wyjechać na krajówkę muszę dojechać do samej krawędzi i maksymalnie wychylić głowę do przodu - mówi Tomasz Szopa ze Strzelec Opolskich. - Bywa, że zderzak auta znajduje się już wtedy na głównej. Ale inaczej nie da się wyjechać, bo barierki zasłaniają widok.
Łukasz Nalewajko, który odpowiada za bezpieczeństwo ruchu w GDDKIA, mówi, że zarządca słyszał o problemie, ale tylko w jednym miejscu.

- Chodzi o skrzyżowanie drogi krajowej z jezdnią prowadzącą w kierunku Szymiszowa - mówi Nalewajko. - Tam rzeczywiście widoczność była ograniczona, ale zdemontowaliśmy kilkanaście barier przed samym skrzyżowaniem i teraz jest lepiej.

W sprawie pozostałych skrzyżowań zarządca zapowiada, że sprawdzi na nich widoczność.
- Zrobimy to na wiosnę podczas przeglądu dróg - zapewnia Nalewajko. - Zasięgniemy w tej sprawie również opinii policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska