Nasz 29-letni zawodnik potwierdził, że od kilku lat należy do światowej czołówki w wadze do 105 kg. Rok temu był trzeci na igrzyskach olimpijskich w Londynie, a na dwóch poprzednich zawodach rangi mistrzostw świata był blisko podium (4. miejsce w 2010 roku i 5. dwa lata temu). Teraz dopiął swego, a jego osiągnięcie zasługuje na wielkie uznanie.
W tym roku ze względu na dramat rodzinny (jego jedna z córek bliźniaczek wskutek błędów lekarzy urodziła się niespełna rok temu poważnie chora i zawodnik co oczywiste wiele czasu poświęcał na jej opiekę) trenował znacznie mniej. Na pomoście we Wrocławiu Bonk pokazał wielką klasę.
W rwaniu, które jest jego mocniejszą stroną, spisał się rewelacyjnie. Zaliczył wszystkie trzy podejścia kolejno ze sztangą ważącą: 180, 185 i 188 kg. Ten ostatni wynik był tylko o dwa kologramy gorszy od tyego, który miał rok temu w Londynie, kiedy to w zmaganiach olimpijskich prowadził po rwaniu. W niedzielnych zawodach lepszy od niego był tylko Uzbek Rusłan Nurudinow (190 kg). Trzeciego Aleha Łobana (Białoruś) wyprzedzał natomiast o sześć kg. Był już "mały" srebrny medal za rwanie.
Nie czując się tak mocno jak rok temu w Londynie (tam miał zaliczone 220 kg) podrzut Bonk zaczął od 212 kg. Zaliczył, choć łatwo nie było. Podobnie jak w kolejnej próbie - 216 kg. Wielka wola walki pozwoliła mu unieść dwa razy sztangę nad głowę. Trzecią próbę ze sztangą ważącą 218 kg już spalił.
Jego rywale się "wykruszali". Łoban nie zaliczył żadnej próby, a kolejni rywale: Mohammedreza Barari (Iran) czy Łotysz Arturs Plesnieks mieli za duże straty. Wygrał zdecydowanie Rusłan Nurudinow, a Bonka wyprzedził jeszcze rekordzista świata w podrzucie - Rosjanin Dawid Bedżanian.
Żadnego podejścia w rwaniu do sztangi ważącej 185 kg nie zaliczył drugi z reprezentantów Polski - Marcin Dołęga. Były zawodnik Budowlanych Opole (w przeszłości trzykrotny mistrz świata) do zawodów przystąpił z kontuzją. Nie zdołał jej przezwyciężyć.
Medal Bonka jest pierwszym reprezentanta Polski w dwuboju na mistrzostwach we Wrocławiu.
O godz. 16.00 rozpoczęła się rywalizacja w nacięższej kategorii - 105 kg, w której wystąpią dwaj zawodnicy Budowlanych: Kornel Czekiel i Daniel Dołęga. Dla każdego z nich sukcesem będzie miejsce w ósemce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
