Bonk zaliczył bardzo udany start, mimo że w ostatnim czasie zmagał się z urazami i narzekał na nadgarstek. Brązowy medalista mistrzostw świata i igrzysk w Londynie zaliczył sześć udanych podejść i uzyskał łączny wynik ledwie o 5 kg mniejszy niż w najlepszym starcie w poprzednim roku. To bardzo dobry prognostyk, bo forma powinna rosnąć i już na kwietniowych mistrzostwach Europy może być lepiej.
Opolanin w dwuboju miał 400 kg co w punktacji Sincleira dało mu 439,7 pkt. A to właśnie przeliczenie podnieszionego ciężaru do wagi ciała decydowało o końcowej kolejności.
Bonk prowadził już po pierwszej części rywalizacji - rwaniu. Wyrwał kolejno sztangę ważącą 170 kg, 175 kg i 180 kg. Dało to 197,9 pkt, tylko o 0.6 pkt więcej od rezultatu lżejszego Łukasza Greli (175 kg). Trzeci był były mistrz Europy Arsene Kasabijew - 175 kg. Nowy nabytek Budowlanych Arkadiusz Michalski w kat 105 kg zaliczył w rwaniu trzy próby w tym najwyższą 173 kg, co dało mu 4. miejsce. Szósty był trzeci z opolan startujący w +105 kg Daniel Dołęga (177 kg).
O ostatecznej kolejności decydował podrzut, w którym niemal wszyscy zaprezentowali bardzo wysoki poziom. Bonk zaliczył 210 kg, 215 kg i w trzecim podejściu 220 kg i przypieczętował wygraną.
Z dobrej strony pokazał się też Grela, zaliczając w drugim boju 210 kg. Najlepszy wynik uzyskał jednak Michalski, który podniósł 224 kg (w dwuboju 397 kg), ale nie zdołał wyprzedzić w końcowej punktacji Kasabijewa (219 kg i 385 kg w dwuboju
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?