Zawodnik jest bardzo ważną postacią w szeregach drużyny mistrza Polski. Do Kędzierzyna-Koźla przyjechał w styczniu, żeby wzmocnić linię przyjęcia swojego zespołu. Zastąpił wówczas młodego Bułgara – Denisa Karyagina, który nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Z 28-latkiem jest inaczej. Widać było u niego wahania formy, szczególnie w pierwszych spotkaniach, ale udowodnił już, że stać go na grę na najwyższym poziomie.
- To klub, który od lat walczy o najwyższe cele, przez co ma postawioną bardzo wysoko poprzeczkę i to dzięki temu wiem, że mogę tutaj zrobić kolejny krok w swojej karierze - przyznał przyjmujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Bednorz wrócił do PlusLigi po pięcioletniej przerwie z polską siatkówką. Po odejściu z PGE Skry Bełchatów zagrał we włoskiej Modenie, następnie przeniósł się do Rosji (Zenit Kazań), a ostatnim zagranicznym przystankiem Polaka był chiński Shanghai Bright. Powrót do Polski jest umotywowany ambicją siatkarza, którego pociąga perspektywa walki o kolejne trofea.
- To jeden z ważniejszych argumentów dla mnie. ZAKSA to klub, który od lat walczy o najwyższe cele, przez co ma postawioną bardzo wysoko poprzeczkę i to dzięki temu wiem, że mogę tutaj zrobić kolejny krok w swojej karierze i poprawić swoje umiejętności. Do tego świetna atmosfera panująca w szatni jak i całym klubie – podkreślił przyjmujący.
Bednorz to po Davidzie Smith'ie i Eriku Shojim trzeci siatkarz, który przedłużył kontrakt z ZAKSĄ. Co ważne, w przyszłym sezonie barwy kędzierzyńsko-kozielskiego klubu nieustannie będą reprezentować: kapitan Aleksander Śliwka, atakujący Łukasz Kaczmarek i rozgrywający Marcin Janusz.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?