Barwna Parada Równości po raz 16. przeszła przez Warszawę

Leszek Rudziński (AIP)
Zdaniem organizatorów w paradzie mogło wziąć udział nawet 35 tys. osób.
Zdaniem organizatorów w paradzie mogło wziąć udział nawet 35 tys. osób. Łukasz Gdak (O)
„Równe prawa - wspólna sprawa” - pod takim hasłem przeszła w sobotę ulicami Warszawy 16. Parada Równości. Zdaniem organizatorów mogło wziąć w niej udział nawet 35 tys. osób.

Po godz. 15.00, pod eskortą funkcjonariuszy policji, tłum wyruszył przy dźwiękach muzyki elektronicznej spod Pałacu Kultury i Nauki ulicą Emilii Plater w kierunku Alei Jerozolimskich.

Jak na poprzednich paradach, tak i na tej uczestnicy ubrani byli bardzo barwnie, mieli na sobie m.in. karnawałowe stroje, a w rękach trzymali chorągiewki w różnych kolorach – biało-czerwone, tęczowe, w kolorach unijnych oraz z logami partii politycznych i Komitetu Obrony Demokracji. Pojawiły się także transparenty z hasłami: „Nie boimy się husarii na kucach”, „Dziś mój brat, jutro ja”, „Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego”, czy „Nikt nie powinien być zmuszony do pozwania swoich rodziców, by móc żyć w zgodzie ze sobą”.

Podobnie jak w poprzednich latach, w Paradzie jechały specjalne platformy wiozące część uczestników - w tym roku było ich 12. Na tegorocznej paradzie, oprócz zawsze obecnych partii politycznych jak SLD, czy Zieloni, pojawili się przedstawiciele PO, Nowoczesnej i Razem.

Jak podają organizatorzy, w marszu gościli także przedstawiciele Rosji, Holandii, Norwegii i Włoch.

Rzeczniczka imprezy, mająca pseudonim „Jej perfekcyjność” przypomniała na briefingu poprzedzającym paradę, że prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz znów odmówiła patronatu w imprezie. Tak samo postąpił Pełnomocnik Rządu ds. Społeczeństwa Obywatelskiego i Równego Traktowania.

To szesnasta Parada Równości. - Niestety, po raz szesnasty idziemy z tymi samymi postulatami. Wydawałoby się, że równość jest w nazwie jego urzędu. Trudno, radzimy sobie – mówiła.

Osoby związane i sympatyzujące ze środowiskami LGBT przeszły m.in. Al. Jerozolimskimi, ulicami Świętokrzyską, Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem do ulicy Miodowej i Kapucyńskiej. Celem ich podróży była praska plaża. Tam przed klubem La Playa zakończył się przemarsz Parady, ale zabawa ma trwać tam całą noc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska