Basen w Opolu otwarty do 19.00, a tak naprawdę do 18.45

Pani Malwina kilka dni temu przyszła na basen po pracy o 17.00. Była pewna, że będzie mogła pływać przez dwie godziny.
- Bardzo się zdziwiłam, kiedy ratownicy zaczęli prosić nas o opuszczenie niecki jeszcze przez godz. 19.00 - opowiada opolanka. - To trochę tak jakby w jakimś sklepie kazano wychodzić klientom przed zamknięciem, bo trzeba np. wyczyścić podłogę. Zdenerwowałam się, bo sprawdziłam, że basen jest czynny do godziny 19.00 Coś tu nie gra.

Podobnych głosów jest więcej. Opolanie skarżą się na zbyt szybkie zamykanie basenu również w mediach społecznościowych, w tym na profilu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który administruje Błękitną Falą.

Tymczasem okazuje się, że MOSiR ma prawo tak robić. W regulaminie obiektu od dawna jest zapis o tym, że użytkownicy muszą opuścić niecki 15 minut przed zamknięciem obiektu. - Wiem, że budzi kontrowersje, ale obsługa w godzinach swojej pracy musi mieć czas na posprzątanie obiektu, aby następnego dnia nie było skarg opolan na brud czy śmieci - tłumaczy Przemysław Zych, dyrektor MOSiR.

Zych dodaje, że zmiana regulaminu jest możliwa, ale trzeba by znaleźć dodatkowe pieniądze na wynagrodzenia.
- Pomyślimy o tym w przyszłym sezonie, podobnie jak nad usprawnieniem wejścia na basen, gdzie czasem są kolejki - przyznaje Zych.

Zobacz też: Nowe mieszkania w Opolu stoją puste od 8 miesięcy