Basen Wodna Nuta w Opolu do poprawki

Artur  Janowski
Artur Janowski
Basen solankowy ma być udostępniony odwiedzającym  jeszcze w tym tygodniu. Pracownicy Wodnej Nuty zapewniają, że najpóźniej w niedzielę będzie można się już w nim kąpać.
Basen solankowy ma być udostępniony odwiedzającym jeszcze w tym tygodniu. Pracownicy Wodnej Nuty zapewniają, że najpóźniej w niedzielę będzie można się już w nim kąpać. Sławomir Mielnik
Wykonawca inwestycji musiał na nowo wyłożyć mozaiką basen solankowy. Szykuje się także montaż klimatyzacji, bo latem obiekt zamienia się w saunę.

Kłopoty z basenem solankowym występowały już od jakiegoś czasu, a odpadające elementy mozaiki były widoczne dla każdego. Od poniedziałku basen solankowy jest niedostępny dla kąpiących, a wykonawca Wodnej Nuty naprawia go w ramach gwarancji.

- Dlatego nas to nic nie kosztuje poza niedogodnościami dla klientów - przyznaje Witold Zembaczyński, kierownik pływalni. - Najprawdopodobniej problem wynikał z kleju jakiego użyto w czasie budowy. Teraz ma mieć on znacznie większą wytrzymałość i powinien być też bardziej odporny na wodę.

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji - administrujący obiektem - zapewnia, że w tym tygodniu basen będzie już czynny. Z kolei pracownicy Wodnej Nuty oceniają, że w niedzielę będzie już można z niego skorzystać.

Na tym jednak problemy na Wodnej Nucie się nie kończą. MOSiR przygotowuje się do montażu klimatyzacji i to mimo, że na pływalni działa system wentylacji.

Uwagi do niego mieli opolanie korzystający z Wodnej Nuty. Szczególnie latem basen zamienia się w saunę i dla wielu osób, szczególnie starszych, to duży problem. Wpłynęło nawet w tej sprawie kilka skarg.

- Od strony architektonicznej ten obiekt prezentuje się rewelacyjnie, ale nie wszystko co ładne jest też zawsze funkcjonalne - tłumaczy Zembaczyński. - Przez dużą liczbę świetlików do wnętrza basenu dostaje się mnóstwo promieni słonecznych, a cały obiekt latem mocno się nagrzewa. Bywały takie dni, że nie musieliśmy podgrzewać wody.

Klimatyzacja miałaby także rozwiązać problemy personelu, w tym np. obsługi kas, która czasem musiała używały parasoli, aby ochronić się przed słońcem. Na razie MOSIR prowadzi tzw. dialog techniczny z wykonawcami klimatyzacji, ale być może pieniądze na jej zamontowanie znajdą się już w przyszłorocznym budżecie.

Na pływalni ma już nie być aż tak duszno, ale wciąż nie wiadomo, kiedy zostanie otwarta kawiarnia. Pomieszczenia - przygotowane jeszcze w 2013 roku - są używane tylko sporadycznie. Brakuje stałego najemcy, choć firmy wciąż kawiarnię oglądają.

- Ale problemem jest właśnie brak klimatyzacji i konkurencja ze strony stołówki w kampusie Politechniki Opolskiej - przyznaje Zembaczyński. - Mam nadzieję, że po zamontowaniu „klimy”, ktoś wreszcie na ten lokal się skusi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska