Baseny w Kędzierzynie-Koźlu nieczynne

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
W środę basen opustoszał. Na zdj. pracownicy pływalni: Ryszard Tatarczuk,Renata Bich i Tomasz Kempa.
W środę basen opustoszał. Na zdj. pracownicy pływalni: Ryszard Tatarczuk,Renata Bich i Tomasz Kempa. Tomasz Kapica
Kryta pływalnia jest już zamknięta z powodu remontu. Z kolei odkryty basen zostanie otwarty najwcześniej w czerwcu. Uczniowie z klas sportowych, którzy muszą trenować, będą jeździć do Strzelec Opolskich.

Pływalnia przy al.Jana Pawła II wymaga pilnego remontu. W nie najlepszym stanie technicznym jest przede wszystkim mały basen. Wymieniona zostanie tam między innymi instalacja do uzdatniania wody.Pływalnia zostanie też ocieplona, położone będzie również nowe pokrycie dachowe. Obiekt został zamknięty w środę.

- Chcielibyśmy, aby prace zakończyły się do końca roku - mówi Zenona Kuś, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kędzierzynie-Koźlu.

Uczniowie z klas sportowych, którzy regularnie trenują pływanie, będą teraz dojeżdżać na basen do Strzelec Opolskich. W tym celu miasto zorganizowało dla nich specjalny transport. Koszt wejściówek i wynajęcia autobusów to co najmniej 70 tysięcy złotych. Reszta dotychczasowych klientów będzie musiała zorganizować sobie dojazd na własną rękę.

Kąpielisko na Azotorze, które choć trochę ma zrekompensować brak pływalni, otwarte będzie najszybciej jak to będzie możliwe. - Czyli prawdopodobnie w okolicach 1 czerwca - mówi Zenona Kuś. Wcześniej także i tu przeprowadzone zostaną niezbędne prace remontowe.Chodzi m.in. o dokończenie tzw. dylatacji głównego basenu, czyli miejsca styku niecki z posadzką. Część terenu kąpieliska ma także zostać wybrukowana.

W zeszłym roku MOSiR nie zdążył z remontem na czas, w związku z czym basen został otwarty dopiero 1 sierpnia. Ośrodek tłumaczył się wówczas, że zbyt późno zarezerwowano pieniądze na roboty budowlane poprzedzające sezon.Wpływ na opóźnienie miała także długo trwająca zima. Teraz taka sytuacja ma się nie powtórzyć, głównie dlatego, że zakres remontu jest dużo mniejszy.

Część mieszkańców uważa, że miasto mogło poczekać z zamknięciem krytej pływalni do otwarcia Azotoru.Władze gminy tłumaczą jednak, że nie mogły tracić czasu i odsuwać remontu. Ten jest bowiem częściowo finansowy z pieniędzy unijnych, co oznacza, że trzeba je rozliczyć do końca roku. Obiekt przy al.Jana Pawła II ma już 41 lat.

Zainteresowanie nim jest olbrzymie, najczęściej zajęte są niemal wszystkie tory. Chętni, którzy nie mają rezerwacji, muszą przyjeżdżać wcześnie rano albo wieczorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska