Zarząd odwołał dyrektorkę DPS-u ze skutkiem natychmiastowym. Formalnie stosunek pracy Beaty Kostyry wygaśnie z końcem września, ale została zwolniona z konieczności świadczenia pracy.
Jak czytamy na stronach internetowych starostwa, powodem usunięcia dyrektorki była „utrata zaufania i niejasności związane z zatrudnianiem małżonka w DPS, z czym związane są również podejrzenia o działania niezgodne z prawem, jakie pracownicy DPS wysunęli przeciwko odwołanej dyrektorce”.
Wiadomo, że tym co działo się w ostatnim roku w placówce, zajmuje się policja.
- Wpłynęło do nas zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w DPS-ie pod kątem fałszowania dokumentacji - mówi Jarosław Waligóra, rzecznik krapkowickiej policji. - Jest jednak zbyt wcześnie, by mówić o szczegółach.
Starosta Maciej Sonik tłumaczy, że od dłuższego czasu pracownicy placówki słali do powiatu skargi na dyrektorkę, a wśród załogi panowała fatalna atmosfera.
- Zarządowi nie zostało nic innego, jak przecięcie tego typu praktyk - mówi Sonik. - To specyficzna instytucja, w której ważne jest nie tylko zaufanie wzajemne współpracowników, ale przede wszystkim atmosfera stwarzana podopiecznym. Szkoda, że tak się stało, bo pani dyrektor wydawała się osobą zaangażowaną i profesjonalną.
Obecnie DPS-em kieruje Grzegorz Cegłowski, który dotychczas był szeregowym pracownikiem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Krapkowicach. Będzie sprawować tę funkcję do czasu rozstrzygnięcia konkursu na dyrektora DPS-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?