O przeprowadzenie remontu dyrektorka domu Dorota Papierkowska starała się od kilku miesięcy. - Na szczęście nasze władze powiatowe zdawały sobie sprawę z tego, że remont był konieczny i przyznały nam pieniądze na ten cel - powiedziała.
O materiały na remont wystarali się sami pracownicy domu, a 15 tys. zł za wykonanie prac dało starostwo. W ten sposób do niedawna niefunkcjonalne pomieszczenia zamieniły się w kolorowe pokoje. W tej chwili w domu mieszka 22 wychowanków. Po remoncie będzie mogło tutaj zamieszkać o dziesięcioro dzieci więcej.
- Tylko w naszym powiecie na miejsce w domu dziecka czeka ponad 30 dzieci - mówi Dorota Papierkowska.
Żeby w Bogacicy mogło zamieszkać więcej dzieci, trzeba najpierw wynegocjować na ten cel pieniądze. Z prośbą o nie kluczborskie władze powiatowe zwróciły się do Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Wojewódzkiego w Opolu. Na razie czekają na decyzję urzędników.
- Gdybym wiedziała, że jest jakaś szansa na te pieniądze, przyjęłabym dzieci do domu już dzisiaj. Najlepiej jeszcze przed 1 września. Wtedy dzieciaki zaczęłyby naukę z początkiem roku szkolnego - mówi pani dyrektor.
Remont pomieszczeń w domu dziecka zakończy się pod koniec lipca. Ale to nie koniec wydatków. Potrzebne będą jeszcze pieniądze na urządzenie wyremontowanych pokoi. Pracownicy domu dziecka mają nadzieję, że zdobędą trochę pieniędzy na ten cel z corocznego sierpniowego balu charytatywnego organizowanego przez firmę Ital- Rest.
- W tej chwili jednak nie wiadomo, kiedy w domu dziecka zamieszka więcej dzieci. Urzędnicy, którzy są bezpośrednio za tę sprawę odpowiedzialni, zapewniają, że postarają się pieniądze na ten cel zdobyć. Bo potrzeby są ogromne - powiedziała nam Beata Golińska z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kluczborku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
