Naszym samorządem targają polityczne wojny i zawieruchy.Dlatego informacja o tym, że samorządowcy się dogadali w imię wspólnego dobra i jeszcze dotrzymują słowa, brzmi aż nieprawdopodobnie - kręci głową pani Aneta, która niedawno była z dzieckiem na oddziale kozielskiej pediatrii, gdzie od prawie 20 lat panują fatalne warunki, głównie z powodu ciasnoty.
O tym że pediatrię trzeba przenieść do głównego gmachu szpitala (znajduje się w osobnym budynku), p.o. dyrektora kozielskiego szpitala Andrzej Mazur mówił ponad miesiąc temu.
Problemem był jednak brak pieniędzy, bo nie tylko przeprowadzka, ale i urządzenie nowego oddziału jest dosyć kosztowne. Ale starosta Artur Widłak już wie, skąd wziąć pieniądze.
- Ta inwestycja to dla nas absolutny priorytet i zaplanowaliśmy, że zostanie sfinansowana ze sprzedaży budynku przychodni na placu Gwardii Ludowej - mówi nto starosta Widłak.
Sęk w tym, że obiekt ten nie należy do powiatu, tylko do gminy. I tu miła niespodzianka: - Władze miasta zobowiązały się, że pieniądze ze sprzedaży przeznaczą na szpital, w tym konkretnym wypadku na oddział dziecięcy - podkreśla starosta.
Druga strona nie wykręca się od złożonej obietnicy.
- Potwierdzam, między samorządami miejskim i powiatowym była dżentelmeńska umowa, że pieniądze ze sprzedaży przychodni przy Placu Gwardii Ludowej wspomogą Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu - mówi Jarosław Jurkowski, rzecznik prezydenta Tomasza Wantuły.
W budynku wciąż ma być prowadzona działalność medyczna. - Obaj najemcy przychodni złożyli wnioski o wykup zajmowanych lokali - wyjaśnia Jurkowski. - Sprzedaż będzie jednak możliwa dopiero po wybudowaniu przez jednego z nich klatki schodowej, żeby obie kondygnacje mogły funkcjonować niezależnie od siebie - dodaje. Wstępnie szacuje się, że gmina może otrzymać za to około 1,5 mln zł.
nto już dwa razy alarmowała, że warunki leczenia na kozielskiej pediatrii są fatalne. W 2011 roku ujawniliśmy, że dzieci z oddziału są noszone na rękach do oddalonego o ponad 100 metrów głównego gmachu szpitala na jakiekolwiek poważniejsze badania.
Pielęgniarki biegały z maluchami po dworze nawet przy kilkunastostopniowym mrozie. Ówczesne władze powiatu obiecały sprawą się zająć, ale na słowach się skończyło.
Po raz drugi opisaliśmy sprawę w styczniu tego roku. Już dzień później na wizytacji zjawił się tam dyrektor Andrzej Mazur wraz ze starostą. Przyznali, że warunki leczenia dzieci nie przystają do XXI wieku i obiecali szybko zająć się problemem.
Po przeprowadzce oddział ma się mieścić na trzecim piętrze starego gmachu szpitala, z którego kilka miesięcy temu wyprowadziła się ortopedia (teraz znajduje się w dobudowanym skrzydle szpitala). Inwestycję przeprowadzi nowy dyrektor szpitala, którego ma wyłonić ogłoszony właśnie konkurs.
W związku z tym, że szpital najpierw ma się zająć pediatrią, na dalszy plan zeszły pomysły przeprowadzki oddziałów: neurologii, pulmonologii oraz dermatologii z pawilonu przy ul. Judyma do głównego gmachu na ul.Roosvelta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?