- OOW NFZ zakończył analizę realizacji świadczeń za okres od stycznia do października 2020 r.. Wykazała ona, że Fundacja Dom posiada nadwykonania na łączną kwotę 181 622,75 zł w rodzaju rehabilitacja lecznicza. Całość kwoty powstałej w związku z nadwykonaniami trafi do świadczeniodawcy do końca tego tygodnia - poinformowała nas Barbara Pawlos, rzeczniczka opolskiego NFZ.
To dobre wieści dla opolskiej fundacji, która w październiku poinformowała, że w związku ze zrealizowaniem i opłacaniem od początku roku dodatkowych zajęć rehabilitacyjnych nie ma pieniędzy na wypłatę wynagrodzeń za kolejny miesiąc. Prezes Małgorzata Jagieluk mówiła nam, że stoi przed dramatycznym wyborem zwolnienia części specjalistów i ograniczenia udzielanej pomocy.
Korzysta z niej ok. 1500 osób w różnym wieku (od noworodków do dorosłych) z różnymi schorzeniami i niepełnosprawnościami. Niektórzy, jeśli wracają do zdrowia, rozstają się z terapeutami. Inni są jej podopiecznymi przez długie lata.
Prezes Jagieluk na przekazaną informację NFZ odetchnęła z wyraźną ulgą i radością. Na uruchomionej przez miesiącem zbiórce internetowej na portalu zrzutka udało się dotychczas zebrać 27 tys. zł, tj. ponad 10 proc. z wymarzonych 250 tys. zł.
Fundację wsparło tą drogą ok. 230 osób. - Niektórzy byli wyjątkowo hojni, ale siłą takich zbiórek jest duża liczba osób, z których każda wpłaci drobną kwotę i to daje efekt. Jesteśmy wdzięczni za każdą złotówkę. Szczególnie rozczulił mnie wpis jednego z darczyńców, który wpłacił bodaj 17,70 zł z dopiskiem "nie będzie paczki papierosów" - opowiada prezes Jagieluk.
Pomoc fundacji - na prośbę prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego - zadeklarowała jedna z miejskich spółek. Trwa dopinanie szczegółów przekazania tej darowizny. Drobniejsze kwoty od firm i osób prywatnych wpłynęły też na konto.
Posłanka Lewicy z partii Razem Marcelina Zawisza poinformowała, że 30 listopada interweniowała w sprawie braku możliwości korzystania przez fundację Dom z pieniędzy na świadczenia finansowane z programu "Za życiem". Warunkiem skorzystania z niego jest współpraca z poradnią neonatologiczną, która realizuje umowę o udzielanie świadczeń w zakresie dziecięcej opieki koordynowanej. W województwie opolskim taka poradnia jest jedna - jak napisała Marcelina Zawisza - i nie jest w stanie przyjąć pod swoją opiekę większej liczby dzieci.
Prezes fundacji Dom Małgorzata Jagieluk mówi, że wśród jej podopiecznych są także najmłodsze dzieci, do 3 r. ż, dla których pomoc specjalistów fundacji mogłaby być finansowania z wspomnianego programu, ale przeszkodą jest właśnie brak możliwości współpracy z poradnią wybraną przez NFZ.
Posłanka partii Razem przesłała pismo do dyrekcji Narodowego Funduszu Zdrowia, z pytaniem, czy planowana jest modyfikacja zarządzenia, by dzieci, którym przysługuje rehabilitacja, mogły z niej skorzystać. Zaapelowała też do posłów Zjednoczonej Prawicy z województwa opolskiego o podjęcie działań "mających na celu wpłynięcie na ministra zdrowia oraz podlegającego mu prezesa NFZ i nakłonienie ich do zmiany praktyk".
Barbara Pawlos z NFZ w Opolu na pytanie o tę sprawę, odpisała nam, że jeśli podmiot rehabilitacyjny nie współpracuje z wskazaną poradnią wg opisanych wyżej zasad, to osobodzień za takie świadczenia rozliczany jest innym kodem, ale dziecko w obu przypadkach jest rehabilitowane.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?