Będą zmiany na lekcjach wuefu

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Wczoraj szóstoklasiści z podstawówki nr 2 w Opolu grali w siatkówkę. Być może od przyszłego roku szkolnego na lekcjach wuefu będą woleli uczyć się tańca.
Wczoraj szóstoklasiści z podstawówki nr 2 w Opolu grali w siatkówkę. Być może od przyszłego roku szkolnego na lekcjach wuefu będą woleli uczyć się tańca. fot. Paweł Stauffer
Od przyszłego roku uczniowie opolskich podstawówek będą mogli sami zdecydować, co chcą robić na zajęciach wychowania fizycznego.

Na liście fakultetów do wyboru mają się znaleźć, oprócz tradycyjnej siatkówki czy lekkoatletyki, także bardziej egzotyczne zajęcia.

- Taniec, joga czy wycieczki rowerowe. Zestaw zajęć będzie musiała opracować każda szkoła - mówi prof. Jerzy Pośpiech z Politechniki Opolskiej. Swój projekt przedstawiał wczoraj podczas konferencji o nowej podstawie programowej z wychowania fizycznego, którą w Opolu zorganizowało ministerstwo edukacji.
Nauczyciele wf. pomysł chwalą, ale...

- Żeby takie zajęcia prowadzić, szkoły trzeba doposażyć. Nie może być tak, że uczniowie ćwiczą na korytarzach - uważa Mirosław Śnigórski, dyrektor PSP nr 2 w Opolu. - U nas tego problemu nie ma, ale od kolegów "po fachu" wiem, że nie wszędzie tak jest.
Potwierdza to Tomasz Skętowski, nauczyciel wf. z gimnazjum nr 8. - Bywa, że na sali ćwiczy jednocześnie pięć klas - mówi. - Próbowaliśmy wprowadzić inne zajęcia, jak basen czy lodowisko, ale uczniowie chodzili na nie, dopóki były nieodpłatne.

Opinia

Opinia

Julian Pakosz, ortopeda, z-ca dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Opolu:
- U dzieci i młodzieży wykrywamy coraz więcej wad postawy. Niewątpliwie jednak każdy młody człowiek w okresie wzrostu, żeby się prawidłowo rozwijać, musi ćwiczyć. Ruch korzystnie wpływa nie tylko na rozwój układów kostnego i mięśniowego, ale również psychiki. Szkoła to stresujące miejsce, a sport pomaga dzieciom w zdrowy sposób rozładować emocje. Trudno powiedzieć, ile czasu powinno się poświęcać na aktywny wypoczynek. Według mnie - jak najwięcej. Myślę, że ilość czasu spędzana przed komputerem powinna być zrównoważona aktywnością fizyczną. Sport trzeba polubić.

- Chcemy, żeby samorządy wspierały szkolną kulturę fizyczną. Dyrektorzy dostaną też dotacje unijne na rozbudowę sportowej bazy czy dodatkowe zajęcia - mówi Halina Bilik, opolski kurator oświaty.

Prof. Jerzy Pośpiech zaznacza: - Żeby poprowadzić lekcje tańca, nie trzeba budować oddzielnej sali, a na przykład zaadaptować jedną z klas. Chodzi tylko to, żeby uczniowie mieli wybór.

Fakultety z wychowania fizycznego mają również przyciągnąć uczniów, którzy dziś masowo zwalniają się z wf. Z takimi dezerterami największy problem mają gimnazja i licea.

- W niektórych szkołach dochodzi do tego, że nie ćwiczących jest nawet 25 proc uczniów - przyznaje Śnigórski.

W gimnazjach i liceach edukacja będzie uzupełniona o zajęcia z profilaktyki zdrowotnej
- Żeby zaszczepić u młodych miłość do aktywności fizycznej - mówi prof. Pośpiech.
- Jeśli na wuefie będą robili to, co lubią, w przyszłości też będą dbać o kondycję. W przeciwnym razie grozi nam hipokinezja, czyli zasiedzenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska