Będzie atakujący zza granicy, odejdzie Kevin Tillie

Łukasz Baliński
Kevin Tillie wypełnił poprzedni kontrakt, ale jeżeli ZAKSA zdecyduje się na zagranicznego atakującego, nie będzie rozmów z Francuzem.
Kevin Tillie wypełnił poprzedni kontrakt, ale jeżeli ZAKSA zdecyduje się na zagranicznego atakującego, nie będzie rozmów z Francuzem. Sławomir Jakubowski
- Najprawdopodobniej postawimy na atakującego z zagranicy, a kto to będzie, to jeszcze trzeba trochę poczekać - tłumaczy Sebastian Świderski, prezes siatkarskiej Zaksy Kędzierzyn-Koźle. A to oznaczać będzie rozstanie z Francuzem Kevinem Tillie.

Dwa tygodnie po zakończeniu udanego sezonu dla Zaksy Kędzierzyn-Koźle na dobre ruszyła karuzela transferowa. Przedstawiciele naszego klubu mają jednak twardy orzech do zgryzienia. Szyki mocno pokrzyżowała im bowiem, choć też można było się tego spodziewać, decyzja Dawida Konarskiego o przenosinach do ligi tureckiej. Pożegnanie z nim powoduje, że trzeba poszukać nie tylko nowego atakującego, ale też przede wszystkim przebudować trzon kadry.

Warto w tym kontekście odnotować, iż na boiskach PlusLigi w jednej drużynie może występować trzech obcokrajowców, a sprawę utrudnia fakt, iż trudno obecnie o polskiego gracza na odpowiednim poziomie na pozycji „Konara”. A do tego dwa pozostałe miejsca na boisku, jeśli chodzi o stranieri, są niejako zarezerwowane dla francuskiego rozgrywającego Benjamina Toniuttiego i belgijskiego przyjmującego Sama Deroo.

- Najprawdopodobniej postawimy na atakującego z zagranicy, a kto to będzie, to jeszcze trzeba trochę poczekać - tłumaczy prezes Zaksy Sebastian Świderski. - Na razie trudno o konkrety, przecież oficjalną decyzję Dawida poznaliśmy w piątek i przez te parę dni ciężko było znaleźć jakiegokolwiek zawodnika. Dodatkowo należy pamiętać, że dopiero co skończyły się rozgrywki we Włoszech, Francji czy też Niemczech, a menadżerowie działają na różnych rynkach. Cały czas sondujemy, rozmawiamy, szukamy najlepszej alternatywy dla nas - wyjaśnia Świderski i nie chce zdradzić czy nowym nabytkiem może być wymieniany od dłuższego czasu Portorykańczyk Mauricio Torres (Ravenna), ani też co z dotychczasowymi zmiennikami Konarskiego: Dominikiem Witczakiem i Grzegorzem Boćkiem.

Potwierdzone jest natomiast - to o czym już informowaliśmy - przejścia środkowego Patryka Czarnowskiego do Skry Bełchatów i powrót z wypożyczenia do MKS-u Będzin 24-letniego Krzysztofa Rejny .

- Najważniejsze jest teraz zamknięcie tematu pierwszego atakującego, bo do niego przecież będziemy dobierać skład - przedstawia swój punkt widzenia prezes Świderski i nie kryje, że od tego uzależniony jest też los Kevina Tillie. Gdyby bowiem pojawił się zagraniczny atakujący to trzeba będzie „ruszyć” któregoś z przyjmujących spoza Polski, a Deroo niedawno przedłużył kontrakt. Poza nimi w kadrze na ten moment są Rafał Buszek i Kamil Semeniuk.

- Tu sytuacja się powtarza i również temat jest wstrzymany, bo jeżeli znajdziemy atakującego z zagranicy to najprawdopodobniej nie będziemy mogli rozmawiać z Kevinem, gdyż będzie czwartym jeśli chodzi o obcokrajowców - dodaje sternik Zaksy. - To są właśnie te klocki, które trzeba odpowiednio poukładać i nie można się spieszyć podejmując zbyt pochopne decyzje.

Więcej o przyszłości drużyny będzie też wiadomo gdy w Kędzierzynie-Koźlu stawi się jej nowy trener Andrea Gardini.
- Przyjedzie w czwartek i wtedy też między innymi porozmawiamy o tym jak będą wyglądały przygotowania do nowego sezonu - podsumowuje prezes Świderski.

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska