Oddział chorób wewnętrznych zajmuje całe drugie piętro budynku szpitala przy ul. Klonowej w Oleśnie.
Część oddziału wyremontowano trzy lata temu. Tam zmieszczono wszystkie 41 łóżek dla pacjentów (na tyle miejsc szpital ma kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia).
Druga część oddziału była nieremontowana od momentu budowy szpitala w 1981 roku.
Aktualnie leżą tam pacjentki oddziału ginekologicznego, ponieważ trwa remont ginekologii, mieszczącej się na pierwszym piętrze.
Teraz w ciągu sześciu miesięcy zostanie wyremontowana ta część interny.
W środę dyrektor szpitala Andrzej Prochota podpisał umowę z marszałkiem opolskim Andrzejem Bułą na dotację unijną na ten remont.
- Projekt remontu opiewa na ponad 620 tysięcy zł, a dofinansowane unijne wyniesie 502 tys. zł - informuje marszałek Andrzej Buła.
- To właściwie będzie nie remont, ale powstawanie tej części oddziału od nowa, tak duży będzie zakres prac - zaznacza Andrzej Prochota, dyrektor ZOZ-u w Oleśnie.
Tempo prac ma być duże, ponieważ zgodnie z planami prace mają być zakończone w styczniu przyszłego roku.
Dla pacjentów wiąże się to z niedogodnościami, ale są już do tego przyzwyczajeni, ponieważ szpital przy ul. Klonowej już od dłuższego czasu jest wielkim placem budowy.
W budynku zbudowanym w 1981 roku po kolei modernizowane są bowiem wszystkie oddziały.
- Te remonty są prowadzone przy działającym szpitalu, w przeciwnym razie trzeba byłoby zamknąć poszczególne oddziały na kilka miesięcy - dodaje Andrzej Prochota. - Pacjenci cały czas są leczeni.
Oddział noworodkowy z blokiem położniczym mają być gotowe 15 września.
Modernizacja interny potrwa do stycznia 2018 roku.
- Po jej zakończeniu do remontu pozostanie nam jeszcze oddział dziecięcy, ale to koszt trzy razy mniejszy od bloku położniczego z ginekologią - dodaje Andrzej Prochota.
W ostatnich latach na modernizację szpitala w Oleśnie i dostosowanie go do norm unijnych wydano już ponad 30 milionów złotych!
- Dotacje ze środków Unii Europejskich to dla nas duże wsparcie. Dzięki temu oddziały szpitalne pięknie wyglądają, są wygodne i bezpieczne dla pacjentów i personalu szpitala- podkreśla starosta oleski Stanisław Belka.
- Te prace remontowe są rzeczywiście uciążliwe zarówno dla pacjentów, jak i dla pracowników szpitala. Nie było jednak jakichś wielkich problemów. Każdy rozumie, że musi być także czas remontów, budowania czegoś nowego. Efekty, są , więc myślę, że wszyscy są zadowoleni - dodaje starosta oleski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?