Będzie lepiej na kolei? UTK zapowiada kary za opóźnione i brudne pociągi

Pociąg osobowy z Opola do Rybnika (odjazd 14.08) często bywa przepełniony. Wielokrotnie przekonał się o tym pan Tomasz z Kędzierzyna-Koźla.

Zobacz: Od dziś kolej płaci za spóźnienia pociągów. Ale kiedy?

- Nie lubię nim jeździć, ale nie mam wyboru. Problem w tym, że często nie ma nawet gdzie usiąść, bo skład jest krótki, a ludzi dużo.Bardzo często przepełnione są kosze na śmieci, więc odpadki walają się po wagonach i jest brudno. Kolej każe sobie słono płacić za przejazd, ale w zamian nie gwarantuje żadnego komfortu. To nieuczciwe - mówi pasażer.

Podobne opinie można usłyszeć o wielu innych kursach w regionie

Niewykluczone jednak, że niedługo się to zmieni. Strażnikiem porządku na torach jest Urząd Transportu Kolejowego.

Teraz przewoźnicy, którzy nie zapewniają odpowiedniego komfortu podróży, czyli wysyłają na trasy za mało wagonów albo nie sprzątają ich, będą upominani przez UTK. Gdy upomnienie nie poskutkuje, urząd może nałożyć kary do 5 tysięcy euro dziennie i firmy będą je płacić tak długo, aż usuną wszelkie nieprawidłowości.

Zobacz: Grudniowy bałagan PKP. Ponad 1 mln zł kar dla przewoźników

- Nowe przepisy już obowiązują, weszły w życie w piątek - informuje Alwin Gajadhur, rzecznik prasowy Urzędu Transportu Kolejowego.

Dotąd przewoźnicy byli bezkarni, ponieważ jedynym straszakiem na nich mogły być procesy wytaczane przez pasażerów, ale ci rzadko się na taki krok decydowali. Przedstawiciel spółki Przewozy Regionalne (obsługuje najwięcej kursów na Opolszczyźnie) nie chciał skomentować nowego prawa ani odpowiedzieć na pytanie, czy widzi konieczność poprawy jakości świadczonych usług.

UTK po raz kolejny wychodzi naprzeciw pasażerom

Urząd kilka tygodni temu zapowiedział, że będzie wymagał od przewoźników obniżek cen biletów na trasach remontowanych, gdzie podróż trwa dłużej, niż wynika to z rozkładu jazdy.