Będzie nowe miasto na Opolszczyźnie? Jeśli tak, stracimy jedną wieś

Sławomir Draguła
Będzie nowe miasto na Opolszczyźnie? Jeśli tak, stracimy jedną wieś- Jeśli zyskamy prawa miejskie, będzie to też szansa na szybszy rozwój - mówi wójt Andrzej Wesołowski.
Będzie nowe miasto na Opolszczyźnie? Jeśli tak, stracimy jedną wieś- Jeśli zyskamy prawa miejskie, będzie to też szansa na szybszy rozwój - mówi wójt Andrzej Wesołowski. Archiwum
Andrzej Wesołowski, wójt gminy Tułowice: - Wierzę, że mieszkańcy zgodzą się, by Tułowice zostały miastem.

 

- Na jakim etapie są starania gminy Tułowice w sprawie uzyskania praw miejskich?

- Właśnie ruszyły konsultacje społeczne. Każdy z mieszkańców powinien już dostać list z herbem gminy, podpisany przeze mnie i przewodniczącego rady gminy. Piszemy w nim między innymi dlaczego warto starać się o prawa miejskie dla Tułowic, wyjaśniamy też wszystkie kwestie formalno-prawne. Uspokajamy też ludzi, że nie stracą na tej operacji, a wręcz przeciwnie.

 

- Na przykład?

- Na przykład zapewniamy nauczycieli, że pomimo tego, jak Tułowice zostaną miastem, to nie stracą dodatku wiejskiego do swoich pensji. Prawo bowiem jasno mówi, że należy się on również nauczycielom z miast do pięciu tysięcy mieszkańców. Tułowice mają mniej. Nie wzrosną również z tego powodu opłaty lokalne oraz podatki, nie będzie też konieczności wymiany żadnych dokumentów.

 

- Jak wyglądają konsultacje w tej sprawie?

Do każdego listu dołączona jest ankieta, w której można się wypowiedzieć czy jest się za tym, by gmina starała się o prawa miejskie dla Tułowic, czy też nie. Ankiety można wrzucać do urn, które wystawione są w urzędzie gminy - na dole obok kasy i na piętrze obok sekretariatu, w Tułowickim Ośrodku Kultury, Gminnym Zespole Szkół oraz w ośrodku zdrowia. Termin składania ankiet mija 16 stycznia.

 

- Co potem?

Jeśli większość głosujących poprze pomysł praw miejski dla Tułowic, wówczas złożymy taki wniosek w radzie ministrów. Mamy na to czas do końca marca. Potem wszystko będzie w rękach rządu i pani premier. Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem prawa miejskie Tułowice uzyskałyby od stycznia 2018 roku.

 

- A co jeśli większość mieszkańców nie poprze tego pomysłu?

- Trudno mi teraz odpowiedzieć na to pytanie. Mam jednak nadzieję, że nasz projekt nadania praw miejskim Tułowicom znajdzie poparcie wśród większości naszych mieszkańców.

 

- Dlaczego?

Choćby dlatego, że miasto ma większe szanse na rozwój, ma też większe możliwości sięgania po fundusze unijne. Taka miejscowość jak nasza, dalej mogłaby starać się o te na rozwój obszarów wiejskich, a do tego na rewitalizację miast.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska