Będzie podwyżka cen biletów do opolskiego zoo?

Bilety za złotówkę mają obowiązywać od 1 marca 2014, ale być może jeszcze wcześniej w górę pójdę ceny wejściówek dla osób dorosłych.

Takie pomysły rodzą się nie tylko w głowach urzędników, ale także radnych. Komisja budżetowa zawnioskowała wprost do prezydenta miasta o zwiększenie cen biletów do zoo.

- Różnica pomiędzy wpływami z biletów, a kosztami utrzymania obiektów i zwierząt jest bardzo duża - przyznaje Lucjusz Bilik, radny SLD i członek komisji budżetowej. - Trzeba też pamiętać, że ceny biletów wstępu od kilku lat nie drgnęły, a gdzieś pieniądze na nowe inwestycje trzeba znaleźć.

Komisja zaproponowała podwyżkę cen biletów o 2 zł. Gdyby ten pomysł przeszedł to w weekend osoba dorosła miałaby zapłacić za wstęp 12 zł, a bilet dla dziecka kosztowałaby 8 zł (nie dotyczyłoby to dzieci z wyrobioną kartą miejską upoważniającą do wejścia za złotówkę).

Wejście do zoo od poniedziałku do piątku kosztować miałoby odpowiednio 10 i 7 zł.

Na razie to jednak teoria, bo uchwała w tej sprawie nie została jeszcze przygotowana.

- Pan dyrektor ma przedstawić swoją propozycję, pokazać także, co chcemy przez to osiągnąć - wyjaśnia Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prezydenta. - Nie zamierzamy w żadnej innej instytucji, gdzie chcemy wiosną wprowadzić bilety za złotówkę, proponować również podwyżek cen biletów dla osób dorosłych. Zoo to jednak bardzo specyficzna instytucja, gdzie stale i bardzo dużo inwestujemy. Dodatkowo od przyszłego roku będzie działać nowy system dystrybucji biletów, który też spowoduje wyższe koszty.

System to nie tylko nowe wejście, ale także biletomaty oraz możliwość zakupienia biletu przez internet.

Jak podkreśla Lesław Sobieraj, dyrektor zoo, propozycja podwyżki to efekt niskich wpływów do kasy ogrodu. Opole ma także - obok Płocka - najtańsze w kraju bilety wstępu.

Dla przykładu w Poznaniu bilet dla osoby dorosłej kosztuje 15 zł, w Chorzowie 12 zł, w pobliskim Wrocławiu aż 30 zł.

- W innych ogrodach już dawno ceny podniesiono i w żadnym nie odbiło się to na frekwencji - podkreśla Lesław Sobieraj.

Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prezydenta podkreśla z kolei, że ostateczną decyzję podejmują radni.

I choć na razie za podwyżką opowiedziała się komisja budżetowa, to obecnie trudno przewidzieć, jak zachowa się cała rada.

Temat podwyższenie cen biletów w zoo, pojawiał się już kilka razy. W maju ubiegłego roku uchwałę, zakładająca podwyżkę o 3 zł, radni niemal jednogłośnie odrzucili.