Będzie wniosek o kasację wyroku w sprawie gwałtu nad Babim Lochem

fot. Archiwum
Radosław H. za gwałt na 14-letniej Paulinie został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat.
Radosław H. za gwałt na 14-letniej Paulinie został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. fot. Archiwum
Minister sprawiedliwości-prokurator generalny będzie domagać się przed Sądem Najwyższym uchylenia orzeczenia w bulwersującej sprawie Babiego Lochu. Sprawca gwałtu na 14-latce z Brzegu dostał karę w zawieszeniu i dozór kuratora.

To efekt nagłośnienia tej sprawy przez media i zaangażowania się w jego sprawdzenie ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego oraz prokuratury apelacyjnej we Wrocławiu.

Ta ostatnia skończyła już kontrolę akt i przebiegu prowadzenia sprawy przez brzeską prokuraturę rejonową.

Śledczy analizowali też skandalicznie niski wyrok sądu. Radosław H. za gwałt na 14-letniej Paulinie został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Dostał też dozór kuratora. Takie orzeczenie było konsekwencją przyznania się H. do winy i dobrowolnym poddaniu się karze zaproponowanej przez prokuratora. Na początku twierdził jednak, że jest niewinny.

- W naszej ocenie sąd popełnił błędy proceduralne podczas prowadzenia tej sprawy. Dlatego od tego wyroku będzie wniesiona kasacja do Sądu Najwyższego - informuje prokurator Elżbieta Czerepak, rzecznik wrocławskiej prokuratury apelacyjnej. - Natomiast wobec prokuratora brzeskiej prokuratury rejonowej zaangażowanego w tą sprawę zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Będzie je prowadzić rzecznik dyscyplinarny przy naszej prokuraturze.

Przygotowaniem kasacji zajmie się opolska prokuratura okręgowa. W ocenie śledczych sąd nie powinien zgodzić się na dobrowolne poddanie się karze, ponieważ oskarżony w czasie postępowanie zmieniał zeznania.

- Wniosek o kasację poprzez prokuraturę apelacyjną trafi do prokuratora generalnego. Dopiero on wniesie go do Sądu Najwyższego, który zajmie się rozpatrzeniem. Trzeba pamiętać, że samo złożenie takiego wniosku nie oznacza automatycznie kasacji - dodaje prokurator Lidia Sieradzka, rzecznik opolskiej prokuratury okręgowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska