- Nie uciekam z Prudnika - komentuje Wiesława Gajewska, która kierowała PCM od 2,5 roku. - Zostawiam spółkę w dobrej kondycji finansowej, zwłaszcza w porównaniu z innymi placówkami. Wiele udało się nam zrobić wspólnie z personelem i kadrą kierownicza. Ja nie lubię polityki, a spółka prawa handlowego musi działać w ciszy, bez emocji.
W podobnym tonie wypowiada się starosta prudnicki Radosław Roszkowski. Jego zdaniem na rezygnację pani prezes wpłynęła negatywna atmosfera, stworzona przez niektórych radnych i parlamentarzystów.
W styczniu tego roku zarząd szpitala zawiesił działalność oddziału ginekologiczno - położniczego z powodu braku lekarzy.
To wywołało falę negatywnych komentarzy pod adresem zarządu PCM. Do tej pory nie udało się skompletować personelu oddziału, ale spółka zaproponowała ostatnio w NFZ otworzenie tylko samej ginekologii, bez położnictwa, na co ma deklaracje lekarzy.
Wiesława Gajewska odchodzi z PCM 30 kwietnia.
Zarząd powiatu ogłosił konkurs na to stanowisko, oferty można zgłaszać do 19 kwietnia.
Prudnickie Centrum Medyczne działa od 15 lat, w tym okresie spółką kierowało 7 prezesów, niektórzy niecały rok.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?