Będziesz miał miesiąc na zawiadomienie starostwa. W jakim przypadku i co grozi zapominalskim?

Sprzedając samochód mamy obowiązek zawiadomić o tym w ciągu 60 dni wydział komunikacji, w którym pojazd został zarejestrowany. Termin ten będzie skrócony do 30 dni i już od 1 maja tego roku. Podobnie obowiązkowe jest rejestrowanie w Polsce auta, które zostało sprowadzone z innego kraju Unii Europejskiej. Od początku 2020 roku nowelizacja prawa o ruchu drogowym nakłada kary (od 200 do 1000 złotych) na osoby, które się z tego obowiązku nie wywiązały.

Jak się okazuje, kary płacą tysiące sprzedających, a należność przedawnia się dopiero po 5 latach. Część starostw dopiero teraz zabiera się za sprawy z lat minionych. Kary się raczej nie uniknie, bowiem niedopatrzenie właściciela wyłapie baza danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, która automatycznie zawiadomi wydział komunikacji. Postępowania karne są także rozpoczynane, gdy właściciel sam się zgłosi, ale po terminie.

- Ludzie zazwyczaj tłumaczą się, że nie wiedzieli o tym obowiązku, albo o nim zapomnieli – mówi Daniel Zimoch, naczelnik wydziału komunikacji w nyskim starostwie – Zdarzają się też losowe sytuacje. Każdą sprawę rozpatrujemy indywidualnie.

Wydział komunikacji starostwa powiatowego w Nysie w roku 2020 nałożył na sprzedających 417 kar. Rok później już 981, a w roku ubiegłym 2058.

W powiecie opolskim liczba kar dla zapominalskich sprzedawców aut wzrosła w ciągu roku z trzykrotnie, z 15 do 64 w roku 2022. W 108 przypadkach (2022 rok) ukarano właścicieli, którzy nie zgłosili nabycia auta z innego kraju UE, albo go nie zarejestrowali w terminie.

W powiecie kluczborskim liczba kar dla zapominalskich nabywców i sprzedawców aut wzrosła z 30 w roku 2021 do 47 w roku 2022.

Duży przyrost miał natomiast miejsce w powiecie kędzierzyńsko kozielskim, gdzie liczba nałożonych kar wzrosła z 78 do 487.