Benzen w Kędzierzynie-Koźlu. Będą specjalne badania mieszkańców

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Urzędnicy sprawdzają zakłady w kompleksie chemicznym na terenie Blachowni.
Urzędnicy sprawdzają zakłady w kompleksie chemicznym na terenie Blachowni. Archiwum/Daniel Polak
Urząd miasta zapłaci za badania profilaktyczne pod kątem obecności fenoli w organizmie.

W ten sposób sprawdzą czy ostatnie zwiększone poziomy stężenia benzenu w Kędzierzynie-Koźlu mają wpływ na ich zdrowie.
- Badaniu będzie się mógł poddać każdy, kto wyrazi na nie chęć. Kwota 30 tys. złotych, jaka została na ten cel przeznaczona, powinna wystarczyć dla około 1000 osób – mówi zastępca prezydenta miasta Artur Maruszczak.

W czwartek decyzję o przeznaczeniu pieniędzy na ten cel mają podjąć radni miejscy. Niewykluczone, że gdy chętnych będzie więcej, a badania wykażą negatywny wpływ benzenu na zdrowie mieszkańców, gmina dorzuci pieniędzy.

Jednocześnie władze Kędzierzyna-Koźla przestrzegają przed niepotrzebną paniką. Na portalach społecznościowych pojawiły się bowiem wezwania do mieszkańców, aby zamykali okna, unikali spacerów, a nawet nie posyłali dzieci do szkół. Spora część mieszkańców winą za swój nie najlepszy stan zdrowia obarcza właśnie zwiększone stężenie benzenu.

CZYTAJ Kędzierzyn-Koźle - najbardziej zatrute benzenem miasto w Europie

Więcej o problemie w środowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska