Berland Komprachcice w środę wieczorem nadrabia ligowe zaległości

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Sergiej Burduja w tym sezonie znowu spisuje się bardzo dobrze.
Sergiej Burduja w tym sezonie znowu spisuje się bardzo dobrze. Sławomir Jakubowski
Pierwszoligowe zaległości w środę wieczorem nadrabiać będzie ekipa z Komprachcic. W spotkaniu przełożonym z pierwszej kolejki podopieczni Dariusza Lubczyńskiego ugoszczą o godz. 19.30 Buskowiankę Busko Zdrój.

Rywal to co prawda beniaminek zmagań, ale swoją dotychczasową grą potwierdził, że nowicjusze potrafią wejść z animuszem do ligi. To, że na zespół z Ziemi Świętokrzyskiej trzeba uważać przekonał się choćby Gredar Brzeg, który u siebie zremisował z tym rywalem 6-6, a ten w dwóch pozostałych meczach notował wyniki 2-2 i 1-2… czyli nie ma co kryć: to drużyna, która zawsze walczy do końca i spotkania z nią trzymają w napięciu.

Nasz zespół również nie jest jednak w „ciemię bity”. Wszak w minioną sobotę choćby rozgromił na wyjeździe jednego z faworytów do awansu Gwiazdę Ruda Śląska 5-1, a wcześniej pokonał u siebie 2-0 Futsal Nowiny. Zatem w dwóch ostatnich starciach, łącznie przez 40 minut gry, Berland stracił tylko jednego gola, co w tym sporcie jest wynikiem znacznie więcej niż znakomitym.

- Sam jestem zaskoczony takimi rozmiaram wygranej z Gwiazdą, ale cały zespół naprawdę solidnie na nie zapracował - chwalił swoich graczy Lubczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska