Włosi żyją sprawą "bunga-bunga", czyli erotycznymi przygodami premiera Berlusconiego. Kobiety pomstują, ale mężczyźni po cichu go rozumieją, a może nawet zazdroszczą. Ich premier ma przecież 75 lat.
- Daj Boże, żeby każdy tak dobrze wyglądał w tym wieku jak on. Niewątpliwie lansuje on wizerunek osoby bardzo męskiej.
- Farbuje włosy, zrobił przeszczep, prasa pisała o jego operacjach plastycznych.
- Ogólny wyraz "artystyczny" też jest ważny. Starzejący się mężczyzna nie musi być łysy i pomarszczony. Łatwo jest go krytykować, sadzając przed telewizorem własny nadmiar kilogramów. Jeśli dzięki nagłośnieniu tej historii nasi mężczyźni bardziej o siebie zadbają, pójdą na pływalnię albo na siłownię, to dobrze.
- Wyglądać to jedno, a "móc" to inna sprawa.
- To już nie jest żaden problem. Na mężczyzn czeka tak duże wsparcie farmakologiczne, że mogą swobodnie regulować swoją potencję. Wiek nie ma znaczenia, chodzi tylko o to, czy ma się ochotę na seks. Dla niektórych jest on ważny do samego końca.
- Berlusconi zdaje się uosabiać typ macho o ciągłej chęci i potencji.
- Jaka jest jego potencja, wie tylko on i ewentualnie jego partnerki. Życie, pacjenci nauczyli mnie, że to, co jest sprzedawane medialnie, nieraz różni się od tego, co jest prawdą.
- Myśli pan, że jego sekscesy mogą być zasłoną dymną dla niemocy?
- Tak też może być. Ale może on po prostu lubi towarzystwo i seks. 75 lat nie wyklucza mężczyzny z tej aktywności. Kobiety zresztą też. Skończmy ze stereotypami.
- Przypadek Berlusconiego jest odosobniony?
- Ależ skąd. My też mamy lokalnych Berlusconich, w gminach, powiatach, w firmach. Niektórzv też otaczają się kobietami i urządzają seksparty. Nasi nobliwi politycy w seksie wcale tacy nobliwi być nie muszą. Ale my tego nie wiemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
