Bernard Gaida: - Angela Merkel nas doceniła

Redakcja
Bernard Gaida, przewodniczący zarządu Związku Niemieckich Stowarzyszeń w Polsce.

Delegacja mniejszości gościła w ubiegłym tygodniu w Berlinie. Z jakim efektem?
- Byliśmy w stolicy Niemiec we troje. Pod nieobecność chorego Norberta Rascha delegację tworzyli pani Maria Neumann z biura VdG, Rafał Bartek, dyrektor generalny Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej i ja. Spotkaliśmy się z panią kanclerz Angelą Merkel, z odpowiedzialnym za mniejszości w niemieckim rządzie drem Christophem Bergnerem oraz z ambasadorem Polski w Berlinie Andrzejem Prawdą.

- Jak przebiegała rozmowa z panią kanclerz?
- Do rozmowy doszło podczas spotkania Związku Wypędzonych. Mówiliśmy między innymi o Widocznym Znaku, który jest programem niemieckiego rządu. W radzie tej inicjatywy aktywnie uczestniczy Związek Wypędzonych, ale nie pani Erika Steinbach. Kanclerz Angela Merkel podkreśliła też ważną rolę mniejszości niemieckiej w Polsce jako społeczności kultywującej język, tradycję i kulturę niemiecką poza granicami Republiki Federalnej. My ponowiliśmy zaproszenie dla mninistrów rządu niemieckiego do odwiedzin u nas. Zaproszenie zostało przyjęte, szczegóły takich spotkań zostaną doprecyzowane.

- Skoro rozmawialiście państwo z drem Bergnerem, trudno nie spytać, co dalej z obiecanym na 2010 rok finansowaniem mniejszości niemieckiej w Polsce?
- W tej sprawie potwierdzają się dobre wieści. W bieżącym roku otrzymamy na działalność mniejszości niemieckiej w Polsce 850 tys. euro tzw. świeżych pieniędzy z budżetu niemieckiego. Potwierdzone zostało także ich przeznaczenie. Zamierzamy je wydać na wsparcie aktywności kół w terenie oraz wspomaganie szkolnictwa i tożsamości, ze szczególnym uwzględnieniem nauczania języka niemieckiego. W praktyce będzie to wyglądało tak, że z tych pieniędzy będą finansowane konkretne projekty składane przez mniejszość.

- Takich projektów zwykle jest więcej niż możliwości ich sfinansowania. Które zostaną wybrane i przez kogo?
- Pod koniec kwietnia w Opolu odbędzie się spotkanie poświęcone zaplanowaniu wszystkich szczegółów związanych z wydawaniem tych pieniędzy. Swój udział w tych rozmowach zapowiedział minister Bergner.

- Co było powodem spotkania z ambasadorem Prawdą?
- Spotkaliśmy się na jego zaproszenie wyrażone jeszcze podczas 4-stronnych rozmów w Berlinie z udziałem ministrów z Polski i Niemiec oraz delegacji Polaków w Niemczech. Rozmawialiśmy między innymi o pozytywnych aspektach podobnych spotkań. Pan ambasador był zdania, że wbrew pojawiającym się w Polsce bardzo radykalnym wypowiedziom na temat sytuacji Polaków w Niemczech, poprawa ich położenia następuje przede wszystkim dzięki spokojnym i konkretnym dyskusjom na ten temat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska