Bernhard Serwuschok obdarował dom dziecka w Sowczycach

fot. Mirosław Dragon
Bernhard Serwuschok przyjechał do Sowczyc w świątecznym stroju Weihnachstmanna.
Bernhard Serwuschok przyjechał do Sowczyc w świątecznym stroju Weihnachstmanna. fot. Mirosław Dragon
Rowery, biurko i mnóstwo żywności oraz słodyczy przywiózł kawaler maltański Bernhard Serwuschok do domu dziecka w Sowczycach.

Zakon Maltański

Bernhard Serwuschok przyjechał do Sowczyc w świątecznym stroju Weihnachstmanna.
Bernhard Serwuschok przyjechał do Sowczyc w świątecznym stroju Weihnachstmanna. fot. Mirosław Dragon

Bernhard Serwuschok przyjechał do Sowczyc w świątecznym stroju Weihnachstmanna.
(fot. fot. Mirosław Dragon)

Zakon Maltański

Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Św. Jana Jerozolimskiego znany jest powszechnie jako Zakon Maltański.

To jeden z najstarszych zakonów katolickich i najstarszy zakon rycerski. Jego dewiza brzmi: Obrona wiary i służba ubogim.

Zakon Maltański działa charytatywnie w kilkudziesięciu krajach.

Prowadzi szpitale, centra medyczne, ambulatoria, domy pomocy, hospicja.

Członkiem zakonu mogą zostać wyłącznie rzymscy katolicy , których cechuje nienaganna postawa moralna.

Transport zorganizował niezawodny Bernhard Serwuschok, laureat Diamentowej Spinki nto, który wozi dary na Opolszczyznę już od ponad 12 lat.

Wraz z nim przyjechało 10 kawalerów maltańskich z niemieckiej Vechty.

- Koledzy składają się ze mną na opłącenie kosztów transportu, dzięki czemu mogę zorganizować jeszcze więcej transportów na Opolszczyznę - mówi Bernhard Serwuschok. - Moi niemieccy koledzy chętnie przyjeżdżają ze mną na mój rodzinny Śląsk.

- Kiedy pierwszy raz przyjechałem do domu dziecka w Sowczycach, jeden z chłopców Dawid chwycił mjie za rękę i nei chciał puścić, wręczył mi też wtedy prezent na święta, własnoręcznie wykonany rysunek. To było niesamowite - opowiada Paul Langfermann, jeden z maltańczyków z niemieckiej Vechty.

- Od tego czasu Dawid stał się ulubieńcem pana Langfermanna- zdradza Elżbieta Polak, dyrektorka domu dziecka w Sowczycach. - Zawsze przygotowuje dla niego jakiś specjalny prezent. W ciągu roku przysłał też np. 50 euro. Dawid odpisał i podziękował, że dzięki temu mógł sobie kupić nowe okulary.

Dzisiaj dzieciaki z Sowczyc wyłądowały razem z maltańczykami całe tony chipsów, słodyczy, soków i artykułów spożywczych.

- Dzienna stawka żywieniona w domu dziecka wynosi 7 zł, więc dla nas taki transport żywności jest jak manna z nieba! - mówi Elżbieta Polak.

Dzieci najbardziej cieszyły się jednak z rowerów.

-Będziemy mogli teraz organizować wycieczki rowerowe i każdy będzie miał swój rower- cieszą się Bartek i Patryk.
Oprócz domu dziecka w Sowczycach dary od kawalerów maltańskich z Vechty otrzymali też: Domy Pomocy Społecznej w Kluczborku, Radawiu i Czarnowąsach, Stowarzyszenie Dobrodzień Potrzebującym, seniorzy oraz piłkarze z Czarnowąs, szpital w Krapkowicach, Caritas Opole oraz parafia w Golczowicach.

- Ten transport przygotowywałem przez dwa miesiące, załadowałem 40-tonowego mercedesa, przede wszystkim przywiozłem żywność i słodycze na święta - mówi Bernhard Serwuschok. - W sobotę wracam do Niemiec i zaczynam zbierać kolejne dary. Przywiozę je w lutym!

Bernhard Serwuschok urodził się w Szemrowicac, mieszkał w Zębowicach i Czarnowąsach.
Od ponad 20 lat żyje w niemieckiej Vechcie.

Od 1997 roku przywozi na Opolszczyznę dary. Przywiózł do nas już ponad 150 transportów z darami!
Wartość przywiezionych darów przekroczyła już wartość 1 miliona euro.

Za swoja działalność Bernhard Serwuschok został uhonorowany w tym roku przyznawaną
przez "Nową Trybunę Opolską" specjalną nagrodą Diamentową Spinką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska