Bernhard Serwuschok znów przywiózł dary na Opolszczyznę

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Bernhard Serwuschok (na zdjęciu w środku) wozi dary na Opolszczyznę nieprzerwanie od powodzi w 1997 roku.
Bernhard Serwuschok (na zdjęciu w środku) wozi dary na Opolszczyznę nieprzerwanie od powodzi w 1997 roku. MD
To był już 237. transport z darami pochodzącego z Zębowic kawalera maltańskiego. Obdarowane zostały głównie domy pomocy społecznej.

- Tym razem przyjechaliśmy busem z przyczepą, przywieźliśmy dary o wartości 8,5 tysiąca euro - mówi Bernhard Serwuschok. Razem z nim przyjechali niemieccy maltańczycy: Ernst Möhlemann i Werner Büscherhoff.

Przywieźli żywność, soki i słodycze dla domów pomocy społecznej w Radawiu, Kluczborku i Czarnowąsach. Na Opolszczyznę dotarły także łóżka elektryczne dla chorych mieszkanek Nysy i Łąki oraz podnośnik do kąpieli.

W 237. transporcie kawaler maltański z Vechty przywiózł także koce i słodycze dla franciszkanów z Góry Świętej Anny. Dary trafiły do Domu Pielgrzyma.

Obdarowane zostały także: Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Nysie, parafia św. Anny w Golczowicach.
Bernhard Serwuschok wkrótce przywiezie także prezent dla Domu Dziecka w Sowczycach.

- Znajomy aptekarz, któremu zmarła teściowa, zbiórkę na pogrzebie przeznaczy za moją podpowiedzią właśnie dla Domu Dziecka w Sowczycach - mówi Bernhard Serwuschok. - Jaka to będzie kwota, oczywiście jeszcze nie wiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska