Bez paniki w stacjach paliw

Robert Lodziński
Robert Lodziński
Jarosław Romańczyk tankował wczoraj wieczorem na stacji przy placu Piłsudskiego w Opolu. Mówi, iż nie boi się, że ceny benzyny radykalnie wzrosną, chociaż jakaś podwyżka będzie.
Jarosław Romańczyk tankował wczoraj wieczorem na stacji przy placu Piłsudskiego w Opolu. Mówi, iż nie boi się, że ceny benzyny radykalnie wzrosną, chociaż jakaś podwyżka będzie.
Wybuch wojny w Iraku nie spowodował kolejek na opolskich stacjach paliw.

Wczoraj rano, kiedy wszystkie stacje radiowe i telewizyjne mówiły już o wojnie w Iraku, na opolskich stacjach panował senny spokój. Ceny paliw nie wzrosły nawet o grosz.
- Nie widać żadnych oznak nerwowości u kierowców. Nie ma kolejek, nikt nie tankuje na zapas - zapewnia Marek Płaza, kierownik stacji benzynowej Statoil w Opolu.

Pracownicy stacji benzynowych, do których zadzwoniliśmy wczoraj, zgodnie twierdzili, że klientów jest nawet jakby mniej.
- W tej chwili pod dystrybutorami jest pusto, żadnego kupującego - mówił Robert Pulit, szef stacji BP przy ul. Plebiscytowej.
- W środę jeszcze przed pierwszym atakiem w Iraku, wielu kierowców zastanawiało się, czy benzyna zdrożeje w chwili wybuchu wojny - opowiada Janina Ukraińska, pracownica stacji benzynowej Trans-Benz w Kędzierzynie-Koźlu. - Byli u nas nawet tacy kierowcy, którzy mieli przecieki, że paliwo zdrożeje nawet o sto procent. O dziwo, dzisiaj, kiedy wiadomo, że wojna wybuchła, nikogo cena benzyny nie interesuje.
Jeszcze spokojniej było na stacjach benzynowych w małych miejscowościach. - Sprzedajemy paliwo bez żadnych problemów, także na talony dla rolników - uspokaja Dorota Woźniak, pracownica stacji benzynowej w Łosiowie, niedaleko Brzegu. - Rolnicy nie przyjechali do nas robić zapasów paliwa. Częściej niż dzisiaj tankują, gdy robi się ładna pogodna. Potrzebują paliwa, bo wyjeżdżają wtedy na pola - dodaje.

Jedynie w Nysie zauważono więcej kierowców na stacjach benzynowych. - Klientów jest może o 20 procent więcej, ale nie jest to wzrost, który byłby mocno zauważalny - zapewnia Jacek Ostrowski, szef stacji BP Express w Nysie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska