Bez świętego Krzysztofa ani rusz. Za tydzień jego święto

fot. Radosław Dimitrow
- Św. Krzysztof i jego modlitwa towarzyszą mi w drodze od zawsze - mówi Józef Gaj, na co dzień egzaminator w opolskim WORD.
- Św. Krzysztof i jego modlitwa towarzyszą mi w drodze od zawsze - mówi Józef Gaj, na co dzień egzaminator w opolskim WORD. fot. Radosław Dimitrow
Od wieków powierzają mu swój los podróżni, pielgrzymi i żeglarze. 23 lipca Czytelnicy nto otrzymają jego wizerunek wraz z "dziesiątką" paciorków różańca.

Naucz mnie, bym kierował pojazdem dla dobra drugich i umiał opanować pokusę przekraczania granicy bezpieczeństwa szybkości - to fragment modlitwy św. Krzysztofa. - Jego wizerunek wozi wielu policjantów, widzę go też często u kontrolowanych kierowców - mówi mł. asp. Sebastian Wąsiński, szef drogówki w Oleśnie.

- Jednak prewencyjnie zwracam im zawsze uwagę, że ten, kto przed radarem hamuje, a potem daje mocno na gaz, to łamie zapewne nie tylko prawo, ale też przykazania kościelne.

- Św. Krzysztof i jego modlitwa towarzyszą mi w drodze od zawsze - zapewnia Józef Gaj, na co dzień egzaminator w opolskim WORD. - Siebie i swoich pasażerów przed każdą podróżą też powierzam św. Krzysztofowi.

Pan Józef nosi często koszulkę z nadrukiem: "Św. Krzysztof jeździ z nami do 130 km/h, potem ustępuje miejsca św. Piotrowi".

Patron kierowców wsławił się jako Christoforos, czyli niosący Chrystusa. Wszystkie przekazy o nim mówią, że po przyjęciu chrztu zamieszkał nad Jordanem, gdzie przez rzekę na swoich silnych barkach przenosił pielgrzymów zmierzających ze Wschodu do Ziemi Świętej.

To miało być zadośćuczynienie i pokuta za wcześniej popełnione grzechy. Pewnej nocy usłyszał głos dziecka, które prosiło go o przeniesienie na drugi brzeg. Kiedy je wziął na ręce, nagle gigantyczny ciężar wtłoczył go w ziemię. “… dźwigając mnie, dźwigasz cały świat… - usłyszał.

Silny młodzieniec przenoszący Jezusa przez Jordan to temat wielu obrazów. Na niektórych ma twarz psa bądź lwa (zanim został Krzysztofem, nazywano go Reprobusem, czyli psem), po przyjęciu chrztu zmieniła mu się twarz.

Od średniowiecza to m.in. patron siedzib ludzkich, kierowców, flisaków, marynarzy, przewoźników i tragarzy. Wierzono, że samo wpatrywanie się w świętego rano daje gwarancję ochrony do wieczora.

Już w następny piątek 23 lipca do części nakładu nto dołączymy wizerunek św. Krzysztofa z "dziesiątką" paciorków różańca. Gazeta z medalikiem będzie kosztowała 5,99 zł.

- Czasami nasi parafianie opowiadają, jak św. Krzysztof pomógł im w drodze - mówi ks. Krzysztof Soczyński, wikary z parafii pw. św. Krzyża w Opolu. - Ci, którzy mają wizerunek św. Krzysztofa, bywają bardziej zdyscyplinowani na drodze. A jeśli u niektórych brawura bierze górę, to znaczy, że powinni się modlić do św. Krzysztofa.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska