Bezdomni i samotni zwłaszcza zimą potrzebują wsparcia

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Namysłowscy policjanci i pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej sprawdzali m.in. pustostany i ogrodowe altanki.
Namysłowscy policjanci i pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej sprawdzali m.in. pustostany i ogrodowe altanki.
Nie bądź obojętny na los osób bezdomnych, starszych i życiowo niezaradnych. Niskie temperatury to dla nich śmiertelne zagrożenie. W powiecie namysłowskim udało się pomóc dwóm takim mężczyznom. 
Policja apeluje do wszystkich o współpracę w ramach kampanii pomocy.

Policjanci wspólnie z pracownikami ośrodków pomocy społecznej i funkcjonariuszami Straży Miejskiej, rozpoczęli akcję, której celem jest wzięcie pod kuratelę osób bezdomnych i samotnych. Kontrolują pustostany, opuszczone budynki, altany ogrodowe, pukają do drzwi mieszkań osób samotnych w podeszłym wieku. W Namysłowie udało się pomóc dwóm mężczyznom w trudnej sytuacji życiowej.

- Pierwszy mieszkał w opuszczonym budynku pod miastem - mówi młodszy aspirant Paweł Chmielewski z Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie. - 62-latka udało się przekonać, by skorzystał z możliwości przeprowadzki do schroniska dla bezdomnych mężczyzn w Pępicach pod Brzegiem. Inaczej, w warunkach, w jakich przebywał, byłoby mu trudno przetrwać zimę.

W pępickim ośrodku imienia św. Brata Alberta będzie mógł bezpiecznie spędzić zimę, przetrwać nawet najcięższe mrozy. Został już odwieziony przez strażników miejskich do tego schroniska.

Drugi z mężczyzn nie ma pieniędzy, by kupić potrzebny na zimę opał. - Nie chciał opuszczać swojego mieszkania, dlatego pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej zadbali, by miał ciepłe kołdry i odzież - dodaje Paweł Chmielewski.
Mężczyzna pozostanie też pod stałą opieką służb, żeby w razie bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia nie doszło do tragedii.

- Apelujemy, aby w okresie jesienno-zimowym zwrócić szczególną uwagę na osoby bezdomne. Niskie temperatury stanowią zagrożenie dla ich zdrowia i życia, a tragiczny finał może mieć kilka godzin spędzonych na mrozie. Jeżeli mamy wiedzę, gdzie mogą przebywać tacy ludzie, poinformujmy o tym odpowiednie służby - apeluje podinspektor Marzena Grzegorczyk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Na przykład dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Niskie temperatury są również zagrożeniem dla osób, które zasłabły, albo są nietrzeźwe. Warto pamiętać, że ludzie po wypiciu alkoholu, nie odczuwają zimna, a do tego szybciej tracą ciepło.

- Na wychłodzenie narażeni są również ludzie starsi, samotni, którzy z różnych przyczyn nie mogą poradzić sobie z codziennymi czynnościami, jak chociażby z napaleniem w piecu - dodaje Marzena Grzegorczyk. - Jeśli więc znamy kogoś takiego, nie miejmy oporów przed tym, by sprawdzić, czy może potrzebują naszej pomocy - apeluje podinspektor Marzena Grzegorczyk.

ŚWIĘTA UDERZĄ NAS PO KIESZENI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska