Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 18.00 na stacji kolejowej w Brzegu. Bezdomny spacerował po jednym z peronów ze sztucerem na ramieniu.
Policji zgłosił to jeden z pasażerów.
Funkcjonariusze byli na peronie w przeciągu kilku minut. Okazało się, że bezdomny faktycznie ma sztucer.
- Broń była sprawna ale bez amunicji - mówią policjanci.
Teraz funkcjonariusze sprawdzają skąd bezdomny miał sztucer.
Jak dowiedział się portal nto.pl, należał on do nieżyjącego już myśliwego. Jego rodzina sprzedała go do jednego ze sklepów myśliwskich.
Broń nie figuruje też jako skradziona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?