Bezkarnie wycięli dziesiątki drzew. Adam Ulbrych w ramach protestu nie będzie płacił podatków

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Ekolog Adam Ulbrych protestuje, ponieważ władze Wołczyna do dzisiaj nie ukarały nikogo za masową, nielegalną wycinkę drzew. Jego zdaniem sami również powinni ponieść konsekwencje. W ramach protestu nie zapłaci podatków gminie.

Adam Ulbrych alarmował od ponad roku o masowej wycince drzew w gminie Wołczyn. W ramach zemsty nieustaleni do dzisiaj sprawcy podpalili mu dom.

Władze Wołczyna do dzisiaj nie nałożyły kary za wycięte drzewa (postępowanie trwa). Dlatego ekolog z Komorzna wysłał maila do burmistrza Jana Leszka Wiącka, że w ramach obywatelskiego nieposłuszeństwa nie będzie płacił podatków gminie.

- Gmina i tak ściągnie te pieniądze z mojego konta, ale chodzi mi o to, żeby coś do burmistrza i jego zastępcy wreszcie dotarło - mówi Adam Ulbrych. - To oni swoją niekompetencją i wręcz arogancją przyczynili się do tego nieszczęścia, a zamiast poniesienia konsekwencji radni dali jeszcze burmistrzowi 1450 zł podwyżki!

Adam Ulbrych o niekompetencję oskarża w piśmie zwłaszcza wiceburmistrza Bogusława Adaszyńskiego, ponieważ podpisał on zgodę na wycięcie 131 drzew bez żadnych warunków (oprócz tego dziesiątki innych drzew wycięto bez pozwolenia).

Ekolog z Komorzna nie zapłaci podatku rolnego (chodzi o ok. 500 zł na kwartał).
- Nie chodzi mi o pieniądze, bo gmina pewnie i tak je odbierze. Robię to w ramach obywatelskiego nieposłuszeństwa - dodaje Adam Ulbrych.

Swój list do burmistrza Adam Ulbrych kończy mocno i zjadliwie (cały list publikujemy poniżej):
"Wiem, że ten podatek będzie ze mnie i tak administracyjnie wyegzekwowany, ale pozostawię sobie tę satysfakcję, że go nie zapłacę z własnej woli, ale zmuszę was, byście ścigali go siłą, tak by mieć z czego dawać sobie kolejne podwyżki."


Jak komentuje deklaracje Adama Ulbrycha gmina Wołczyn - czytaj w sobotę (13 czerwca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.

List otwarty Adama Ulbrycha do burmistrza Wołczyna Jana Leszka Wiącka

Szanowny Panie Burmistrzu,

Otrzymałem dziś wezwanie do zapłaty zaległego podatku rolnego. Chciałem Pana poinformować, ze mimo trudnej sytuacji finansowej postanowiłem nie
składać wniosku o umorzenie tego podatku. Co nie znaczy jednak, że go dobrowolnie zapłacę.

Jesienią bezpośrednio po pożarze mojego miejsca zamieszkania, celowo nie piszę domu, zaoferował mi pan Burmistrz pomoc gminy. Odmówiłem, jednocześnie wyrażając propozycję, by skoncentrował się pan Burmistrz na zorganizowaniu pomocy grupie osób, która z Rozalią się związała i po części traktowała ją jako swoje miejsce.

Padła konkretna propozycja by siedzibę ekoklubu odbudować na działce należącej do gminy, a leżącej w bezpośrednim sąsiedztwie użytku ekologicznego Rozalia. Ponieważ minęło kilka miesięcy i jakoś temat zarówno tej pomocy, jak i współpracy przy innych projektach ucichł, postanowiłem wyjechać na jakiś czas do Niemiec, by zdobyć fundusze na tę odbudowę .

Współpracy z gminą raczej więcej nie oczekuję, zwłaszcza wobec faktu, że osoby, które swoją niekompetencją i niekiedy wręcz arogancją przyczyniły się do całej tej nieszczęsnej sytuacji, nie tylko nie poniosły żadnych konsekwencji, ale zostały jeszcze nagrodzone podwyżką, mam tu na myśli Pana wiceburmistrza, ale i Pana burmistrza również.

Wobec takiego obrotu sprawy postanowiłem w ramach obywatelskiego nieposłuszeństwa przestać płacić podatek gminie Wołczyn. Uważam, że przyznawanie podwyżek osobom tak niekompetentnym, jak Pański zastępca, jest po prostu nieprzyzwoite, a ja do takiej nieprzyzwoitości ręki nie przyłożę, tym bardziej nie będę jej wspierał finansowo.

Jest też wiele innych argumentów i faktów które obaj znamy, a których tu nie przytoczę, bo musiałbym to ponownie robić w formie skarg czy jakichś donosów, a robić tego po prostu nie mam ochoty. Więc taka forma wyrażenia protestu będzie jedyna, na jaką się zdecyduję.

Wiem, że ten podatek będzie ze mnie i tak administracyjnie wyegzekwowany, ale pozostawię sobie tę satysfakcję, że go nie zapłacę z własnej woli, ale zmuszę was, byście ściągali go siłą, tak by mieć z czego dawać sobie kolejne podwyżki.

Z poważaniem - Adam Ulbrych

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska