Danuta Rusińska straciła pracę z dnia na dzień pięć lat temu. Przez 27 lat pracowała w urzędzie, zajmowała się domem i dziećmi. Nagle w dniu wypełnionym zajęciami pojawiła się pustka, bezradność i depresja.
- W moim wieku trudno znaleźć pracę, na dodatek pojawiły się problemy ze zdrowiem - opowiada pani Danuta, która jest po pięćdziesiątce.
Nie pomogło nawet wyższe wykształcenie. Nadzieja pojawiła się podczas jednej z komisji lekarskich, gdzie dowiedziała się o projekcie "Moja praca. Moja przyszłość" organizowanym przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Opolu.
Program był skierowany do osób trwale bezrobotnych. Były spotkania z psychologami, doradcami zawodowymi i szkolenie w wybranym przez siebie zawodzie. - Dzięki udziałowi w tym programie udało mi się wyjśćć z dołka psychicznego. Na nowo uwierzyłam w siebie i własne możliwości - mówi pani Danuta.
Teraz planuje rozpocząć własną działalność gospodarczą. Ukończyła kurs florystyki.
- Od zawsze było to moją pasją. Wykonywałam bukiety i stroiki świąteczne dla znajomych i gości, którzy odwiedzali nasze miasto - opowiada uczestniczka kursu.
- Nadal chcę to robić, ale i móc się z tego utrzymać. Wierzę, że się uda!
Osób takich jak pani Danuta, które wzięły udział w projekcie było 60. Znaleźli się wśród nich nie tylko starsi mieszkańcy Opola, ale i młodzi. Jedna z uczestniczek kursu w jego trakcie urodziła dziecko, jednak nie zrezygnowała z zajęć i je ukończyła. Inne znalazły pracę, jeszcze podczas trwania projektu.
Do takich osób należy pani Małgorzata Madej. Znalazła zatrudnienie jako jako opiekunka osób starszych i niepełnosprawnych, zdała również egzamin na prawo jazdy.
- Moi rodzice pochodzili z domu dziecka, więc nie znam swoich dziadków
- opowiada pani Małgorzata. - Dlatego też nie miałam dotyąd kontaktu ze starszymi ludźmi, ale dzięki swej nowej pracy już zauważyłam, że są oni często nie doceniani. Opieka nad seniorami to ciężka praca, ale dająca wiele satysfakcji. Nie ukrywam, że bardzo ją lubię.
Małgorzata Madej starszą panią opiekuje się od listopada. Dzięki projektowi zrozumiała, że potrafi byc potrzebna i być wsparciem dla innych. A jednocześnie czerpać z tego wiele radości.
- Nie można się poddawać, ważna jest motywacja - mówi uczestniczka kursu.
Jeżeli ktoś nie znalazł pracy, to jej poszukuje. Część jak pani Małgorzata Bogdaniuk w dalszym ciągu planuje się dokształcić.
- Nie poprzestanę na tym kursie - zapewnia z uśmiechem pani Małgorzata. - Liczę, że poszerzania umiejętności zaowocuje w przyszłosci znalezieniem ciekawej pracy
- dodaje.
Podobna nadzieję wyrażają niem al wszyscy uczestnicy zajęć zorganizowanych przez MOPR.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?