- Samo nagranie trwa maksymalnie trzy minuty, ale niektórzy siedzą tam ponad godzinę, bo wszystko można poprawiać do woli, zanim wybierze się ostateczną wersję - mówi BarbaraNieckarz z kozielskiego PUP.
Treść przekazu ma być podobna do tej, jaką pisze się w tradycyjnych papierowych życiorysach składanych w kadrach. Oprócz imienia i nazwiska należy podać adres zamieszkania, cele zawodowe, wykształcenie, doświadczenie, przebyte szkolenia oraz zainteresowania. Multimedialna forma pozwala pracodawcy szybciej i precyzyjniej ocenić, czy kandydat spełnia jego oczekiwania. Widzi to także po wyglądzie i sposobie wysławiania się.
- Chodzi o to, aby zaoszczędzić czas zarówno bezrobotnego, jak i pracodawcy. Wiele rozmów kwalifikacyjnych kończy się niepowodzeniem. Możliwość składania CV przed kamerą może zawęzić krąg kandydatów do minimum albo dać okazję do świetnego zaprezentowania się - dodaje Barbara Nieckarz.
Dotychczas skorzystało z niej jednak zaledwie kilkanaście osób.Powód?Klienci PUP tłumaczą, że boją się takich technicznych nowinek.Ci, którzy się zdecydowali, zostali zarejestrowani w specjalnym portalu społecznościowym, do którego dostęp mają także pracodawcy. Za jego pośrednictwem będą mogli przeglądać nagrania. Na razie nie ma jeszcze żadnych danych, czy taki sposób prezentacji pomógł komuś w znalezieniu pracy.
To jedyne takie urządzenie w województwie i jedno w kilku w kraju. - To może być przydatny gadżet, chociaż my się na niego nie zdecydowaliśmy, a mieliśmy takie propozycje - ostrożnie na ten temat wypowiada się Kordian Kolbiarz, dyrektor pośredniaka w Nysie. - Traktowałbym to jednak bardziej jako taki kwiatek do kożucha, z tym, że my w Nysie nie mamy nawet kożucha - dodaje Kolbiarz, podkreślając, że problemem powiatu nyskiego jest przede wszystkim bardzo duże bezrobocie, a nie sam sposób dotarcia do pracodawcy.
A co na ten temat mówią ci ostatni? - Podania o pracę złożyło u mnie 10 ludzi. Gdybym miał się z nimi wszystkimi spotkać, to potrzebowałbym dwóch dni. Takie nagrania z kabiny to dobra selekcja.Zainteresuję się tym - mówi Tadeusz Mitrasz, współwłaściciel jednej z kędzierzyńskich firm handlowych.
Bezrobocie na Opolszczyźnie wynosi obecnie 15,5 procenta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?