Bezrobotni z Opolszczyzny nie chcą jechać na staż do Austrii. Mieliby opiekować się seniorami

Ogłoszenie o możliwości wyjazdu na „bezpłatny staż” w Austrii pojawiło się na stronie Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu na początku tygodnia i niemal od razu wywołało poruszenie wśród bezrobotnych. Zainteresowani mieli uczyć się fachu opiekuna osób starszych. - Zdziwiło mnie to, że staż jest „bezpłatny”, bo nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam – opowiada bezrobotna z Opola, która poinformowała nas o sprawie.

Zadzwoniliśmy pod wskazany w ogłoszeniu numer telefonu, aby poznać szczegóły oferty. Od pracownika opolskiego urzędu pracy usłyszeliśmy, że koszty zostały skalkulowane w taki sposób, by po opłaceniu przejazdu, zakwaterowania i wyżywienia stażyści dostali kieszonkowe, które wyniesie... około 200 euro.

- Jestem w szoku, że urząd pracy w ogóle proponuje ludziom coś takiego - denerwuje się nasza rozmówczyni. - Chcą wysłać ludzi na 2,5 miesiąca do Austrii i rzucić im jakieś ochłapy. Podobne pieniądze można zarobić na stażu nie wyjeżdżając z kraju, a przecież na zachodzie Europy ceny są znacznie wyższe.

- W pracy z osobami starszymi nie ma specjalnej filozofii, trzeba mieć tylko nerwy ze stali i przygotować się na naprawdę ciężką harówkę. Czego tu się uczyć przez tyle tygodni? - mówi inna bezrobotna z Opola, która wyjeżdżała do Niemiec jako opiekunka starszego małżeństwa. Po roku zrezygnowała, bo – jak mówi – praca była ponad jej siły. - Ja rozumiem, że staż jest po to, żeby ludzie nauczyli się fachu, ale w tym przypadku wygląda to tak, jakby firma szukała taniej siły roboczej, a urząd pracy pomagał jej ją znaleźć – kwituje bezrobotna.

Kobieta wspomina, że opiekunki w Niemczech średnio zarabiały 1,2 tys. euro miesięcznie na rękę (ona dostawała dodatkowy bonus za opiekę nad dwójką seniorów - przyp. red.). O pokój ani wyżywienie nie musiały się martwić, bo miały je zapewnione. - Pośredniak chce zaprzęgnąć ludzi do podobnej roboty za 1/6 tej stawki. To nie jest w porządku - kwituje.

Projekt „Młody opiekun dla seniora” jest organizowany przez Powiatowy Urząd Pracy w Opolu w partnerstwie z prywatną firmą, która napisała projekt i dostała na jego realizację dofinansowanie z Unii Europejskiej. Na staż do Austrii mogą wyjechać bezrobotni do 35. roku życia, z wykształceniem co najmniej średnim oraz komunikatywną znajomością języka niemieckiego.

- Nieszczęście polegało na tym, że zostało to określone jako staż, a nie nauka i praktyka - uważa Irena Lebiedzińska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu. - Tu nie chodzi o to, żeby wyjeżdżający do Austrii mogli sobie dorobić, ale by zdobyli kwalifikacje i nawiązali kontakty.

W ramach 2,5-miesięcznego stażu bezrobotni muszą odbyć 100 godzin teoretycznych (obejmują one m.in. nauka języka) i aż 300 praktycznych. W przeliczeniu daje to 50 ośmiogodzinnych dni pracy.

- Nie zmuszamy nikogo do wyjazdy, to jest tylko jedna z szans - mówi Irena Lebiedzińska. - Propozycja kierowana jest również do osób wykluczonych, m.in. długotrwale bezrobotnych czy opuszczających zakłady poprawcze, aby mogły zdobyć doświadczenie, którego dotąd nie miały. Mamy nadzieję, że to pomoże im znaleźć pracę.

Na staż w sumie ma wyjechać 30 osób (po dziesięć z urzędów pracy w Opolu, Krapkowicach i Kluczborku). Nie wiadomo, czy wyjazdy dojdą do skutku, bo jak słyszymy zainteresowanie jest minimalne.