Mężczyzna wpadł na pomysł, aby pojechać do Wrocławia, by dokonać kilku kradzieży sklepowych, bo - jak tłumaczył podczas przesłuchania - tam nikt go nie zna.
Wpadł w Kauflandzie w Kluczborku.
Ochroniarz z tego sklepu zawiadomił policję, że złodziej ukradł gumy do żucia i odjechał z parkingu białym peugeotem. Wsiadł do samochodu i śledził złodzieja.
45-latek zatrzymał się przy Intermarche i wszedł do sklepu. Nic nie ukradł, bo były tam bramki elektroniczne.
Pojechał dalej. Tym razem do kluczborskiej Biedronki. Tam został zatrzymany przez ochronę sklepu i pracownika Kauflanda, a następnie oddany w ręce policji.
Tłumaczył później, że do sklepów wchodził z saszetką i do niej przekładał skradziony towar.
W peugeocie złodzieja były 1154 gumy do żucia, 40 mentosów, tabletki apap i opakowanie herbaty.
Zatrzymany mężczyzna odpowie za kradzieże sklepowe. Wcześniej był już karany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?