Bieg na Ukrainę. Zbierają dary dla polonii

archiwum
archiwum
Miłośnicy Kresów po raz 6 biegną na Ukrainę i czekają na ofiarnych opolan.

Ważne

Ważne

Chętni ofiarodawcy mogą zgłaszać się bezpośrednio do Arkadiusza Oleksaka (jest szefem Straży Miejskiej) lub też do Jarosława Iwanyszczuka, przewodniczącego rady miejskiej i szefa namysłowskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo Wschodnich. Dyżur pełni w każdy piątek w ratuszu, pok. 19 "A" w godz. 10-12.

Sztafeta przyjaźni to już tradycyjna manifestacja bliskich więzów jakie łączą ukraińską Polonię z Namysłowem. W ciągu poprzednich edycji miłośnicy dawnych Kresów zdążyli odwiedzić kilkanaście miast będących do 1945 roku w graniach Polski. Za każdym razem w wozach technicznych sztafety wieźli dary dla dzieci i młodzieży. Głównie polskie książki i przybory szkolne.

Chcemy i tym razem przy okazji biegu zawieźć prezenty dla uczniów szkół, w których uczy się polskiego. Warto pamiętać, że również i ukraińska młodzież te chce się uczyć naszego języka - mówi Arkadiusz Oleksak, animator współpracy Polsko Ukraińskiej, honorowy obywatel Jaremczy, czyli słynnego w Europie przedwojennego polskiego kurortu zimowego.

Tym razem metą 6 edycji sztafety przyjaźni, która wystartuje 30 czerwca, ma być Zbaraż. Po drodze biegacze odwiedzą również Lwów, Gródek Jagielloński, Tarnopol oraz Złoczów. Jak zawsze na czele biegu będzie Michał Stadniczuk, urodzony na Kresach 81-letni maratończyk.

Staramy się nie tylko spotykać z Polonią, ale również i dzisiejszymi mieszkańcami tych miast. Oni również chcą poznawać kulturę polską, język. Być może tak jak w minionym roku dołączy do nas ukraińska młodzież. Poprzednio bowiem biegliśmy wspólnie ze studentami uniwersytetu z Zaleszczyk. Dlatego prosimy o dary. Jeśli ktoś ma jakieś książki do ofiarowania, koniecznie powinien się z nami skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska